
Wielkie ciężarówki i betoniarki rozjeżdżają ulicę Karola Miarki i Tkacką w Nysie. Niedługo nie będzie się dało nimi przejechać! Dzieje się tak odkąd rozpoczęła się budowa przy ul. Kramarskiej.
– Wyładowane po brzegi tiry i betoniarki kursują pod naszymi domami, niszcząc drogi, które już przed budową były w nie najlepszym stanie – skarżą się mieszkańcy ul. Karola Miarki, którzy bezpośrednio sąsiadują z inwestycją spółki miejskiej. – Ulica ma takie koleiny, że jadąc samochodem trzęsie jak łódką na morzu – dodaje.
Wielkie ciężarówki kręcą się po wąskich ulicach, przeciskając się pomiędzy zaparkowanymi przy nich pojazdami. Ich trasa wiedzie nie tylko przez ul. Miarki i Tkacką, ale też przez ulicę Grodzką. Ważące 20 ton pojazdy jeżdżą pod kościołem Wniebowzięcia NMP, szkołą muzyczną, muzeum i dworem biskupim. Pierwszy z tych zabytków od dawna wymaga remontu, a ciężarówki z budowy tylko pogarszają jego stan.
Budowa przy ul. Kramarskiej od początku budzi kontrowersje. Powstaje w miejscu placu zabaw Przedszkola nr 8, który został zabrany dzieciom i oddany gminnemu deweloperowi. Kiedy w wyniku inwestycji naruszony został budynek przedszkola, burmistrz Kordian Kolbiarz (inicjator inwestycji) stwierdził, że to wina powodzi z 1997 r. Kto będzie winien zniszczenia dróg i stojących przy nich zabytków?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak jeździły w trakcie przebudowy Celnej (i to nie Tylko ciężarówki ale i o wiele bardziej obciążone koliby budowlane) to mieliśmy nadzieję że na końcu naprawią te nawierzchnie które zniszczą. Nic z tego. Załamania, zapadnięcia i dziury w kostce czy trylince pozostały. A teraz dokładka od ciężarówek z terenu przedszkola. Ot Nysa ..
BMW powinno być odholowane przez straż miejską.