
Nyscy kryminalni wraz z firmą ochroniarską rozpracowali grupę, która od grudnia ubiegłego roku do lipca br. okradała jedną z dużych nyskich firm. Straty mogą sięgać blisko 40 tys. zł.
Jak ustalono, za sprawą stało trzech pracowników w wieku 33 lat, 54 lat oraz 65 lat, którzy mieszkańcami gminy Korfantów, Otmuchów oraz Paczków. - Mężczyźni bazując na swoim doświadczeniu zawodowym oraz wielu latach pracy znaleźli możliwość wywozu części metalowych – stali i aluminium – z terenu firmy, bez wiedzy i zgody szefostwa, a następnie sprzedaży ich w celach zarobkowych – mówi st. sierż. Janina Rudkowska, oficer prasowy KPP w Nysie.
Z uzyskanych przez naszą redakcję nieoficjalnych informacji wynika, iż proceder polegał na zbieraniu elementów stalowych oraz aluminiowych z hal produkcyjnych, następnie ukrywania ich na terenie firmy, po czym kilkukrotnie w każdym tygodniu pracy wywożenia poza teren firmy celem sprzedaży. W związku z podejrzeniami, iż do takiego procederu może dochodzić, firma ochroniarska celowo zmieniała swoje procedury, zmuszając sprawców do popełniania kolejnych błędów. W wymienionym okresie miało dojść do blisko 40 kradzieży, powodując łączne straty firmy na nie mniej niż 40 tys. zł. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, iż podejrzanym zostało zabezpieczone mienie na poczet przyszłych kar i zobowiązań wobec firmy.
Wspólne działania firmy ochroniarskiej z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego KPP Nysa, doprowadziły do zatrzymania sprawców, udowodnienia powyższego procederu przestępczego, a finalnie do przyznania się części podejrzanych do zarzucanych im czynów.
Z naszych ustaleń wynika, że wszyscy trzej sprawcy nie są już pracownikami firmy. Mężczyznom grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafi do sądu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mega przyczepy do ciezarowek?
Dobrze płacił ? Czy też ich okradał?
All windows
Przecież to Janek i spóła, oni tak od poczatku tej firmy. Wszyscy wiedzieli o tym i mowili glosno... Jaka firma tacy pracownicy hahahahha
Najgorzej jak komuś chorobliwa chciwość przyćmiewa zdolność logicznego myślenia. Niezła wtopa. Ja po czymś takim idąc ulicą miasta niósłbym gębę schowaną w kieszeni spodni. Dno!
Parodia chłopaki odpady brali żeby w tych ciężkich czasach przeżyć . No i wpadli i nagle od razu zabezpieczyli mienie na poczet strat firmy . A jak złodzieje takie jak Amber gold czy inni co po okradali zwykłych ludzi biednych na miliardy to przeważnie nic się nie da zabezpieczyć to śmieszne jak policja sądy czy komornicy biednych ukarana a tych co miliony to puszcza
Tak, to dobre chłopaki byli. Śmieci brali, ale żeby przeżyć! Bez nich by nie przeżyli! No chyba że obrobiliby twoją działkę, pole, albo garaż. :) Dobre chłopaki...
"jedna z dużych nyskich firm" - to takie jeszcze są w Nysie?
Obecnie największe firmy w Nysie to zakłady pogrzebowe. Pan Janusz i pani Barbara najwięcej ludzi mają POD sobą w pracy :D
Może nieduża, jednak działa od 60-ciu, a może i więcej lat. FPN.
W końcu gdzie te kradzieże miały miejsce? W Mega, All Windows, czy FPN?
""""Jak ustalono, za sprawą stało trzech pracowników w wieku 33 lat, 54 lat oraz 65 lat,""""" Który był szefem gangu? Czy nazywał się Olsen?