
Jolanta Gawlik - Kutowska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Nysie została uhonorowana Orderem Uśmiechu. To jedyne na świecie wyróżnienie, które przyznają dzieci. W momencie wręczenia orderu każdy z kawalerów orderu musi wypić puchar soku z cytryny.
Uroczysta gala odbyła się w piątek Nyskim Domu Kultury. Order wręczył Wielki Kanclerz Kapituły Marek Michalak, były Rzecznik Praw Dziecka. Jolanta Gawlik – Kutowska jest wieloletnim nauczycielem języka polskiego i historii oraz od wicedyrektorem Szkoły Podstawowej nr 1 im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Nysie. Swoją wieloletnią pracę zawodową wykonuje z ogromnym zaangażowaniem, odpowiedzialnością i rzetelnością. To wyjątkowy pedagog i dydaktyk, oddany przede wszystkim uczniom.
- Jolanta Gawlik jest osobą nietuzinkową, jest nie tylko dobrym nauczycielem, ale jest fantastycznym wychowawcą i przyjacielem dzieci, które ją kochają i dlatego złożyły wniosek o przyznanie jej Orderu Uśmiechu - mówił Marek Michalak, który dodał, że w dzisiejszych czasach zawód nauczyciela nie spotyka się z wielkim szacunkiem i docenieniem, dlatego uważa to uhonorowanie za naprawdę wyjątkowe. Dzieci swój wniosek argumentowały tym, że pani Jolanta jest osobą niezwykłą, na którą mogą liczyć w szkole jak i po godzinach lekcyjnych.
Opisały zbiórki i akcje charytatywne, które zorganizowała oraz podkreśliły to, że pani Gawlik jako jedyna zna wszystkich uczniów szkoły z imienia i nazwiska, co potwierdzili również rodzice. Pracując z uczniami kieruje się być może banalną dewizą – „kochać i wymagać”, ale przy tym nie zapominać o tym, że niejednokrotnie życie ukaże dzieciom (a niektórym już ukazuje) swoje niezbyt pogodne oblicze i na takie chwile dzieci powinny być przygotowane. - Jestem wzruszona tym, że dzieci wystąpiły z taką inicjatywą i że tylu ludzi ją poparło. Rok temu w czerwcu, kiedy dowiedziałam się, że jestem nominowana, byłam w wielkim szoku. Przez ten czas oswoiłam się już z tą myślą, choć ciągle wydawało mi się, że jest to jakaś alternatywna rzeczywistość, która mnie nie dotyczy. Moją pracę traktuję jak służbę od wielu, wielu lat, służbę dla dziecka. Właśnie po to jestem w szkole - mówi Jolanta Gawlik.
Każdy, kto spotkał na swojej drodze panią Jolantę wie, że ma do czynienia z wyjątkowym człowiekiem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jolu wielkie,wielkie, wielkie gratulacje Danka Zając