
W niedzielę tuż po południu strażacy otrzymali zgłoszenie, że w rzece płynącej przez kanał ulgi jeziora otmuchowskiego, zatopił się pojazd. Okazało się, że jego kierowca chciał przejechać na skróty.
- Kierujący samochodem osobowym chciał przejechać „dzikim przejazdem” ale wysoki poziom wody uniemożliwił mu to i został porwany przez nurt wody – informują strażacy z OSP Otmuchów. Razem z nim w akcji uczestniczyli strażacy z PSP w Nysie, policja i pomoc drogowa.
Foto: OSP Otmuchów
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za głupek...
"Świat rzeczywisty jest o wiele mniejszy niż świat wyobraźni."
Wydział ochrony środowiska powinien się nim zająć i wlepić mu takie kolegium za zanieczyszczenie wód,że musiałby sprzedać swoje auto by je zapłacić.
totalny idiota