
Kilka miesięcy po remoncie alejki w nyskim parku znów nadają się do… remontu. Nawierzchnia mineralna, z której zostały wykonane rozpada się.
Alejki wykonano z drobnego żwiru, przyklejonego do podłoża żywicą epoksydową. Jest to nowy rodzaj nawierzchni, której cechą jest to, że przepuszcza wodę. Ich budowa była jednym z elementów rewitalizacji części parku przy stawie łabędzim, która kosztowała ponad 1,5 mln zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I jeszcze łafki do poprafki.
Ta nawierzchnia nie nadaje się na alejki gdzie jadą wózki z dziećmi rowery i samochody konserwujące zieleń parkową.Alejka ma 2 metry szerokości i nie wiem po co ma przepuszczać wodę ,która i tak spłynie na pobocze i zasili rośliny.Ładnie to wygląda ale jest niepraktyczne.Już po miesiącu zauważyłem dziury na tej nawierzchni.W drugiej części wylano asfalt i tam jest teraz cały ruch sportowy biegacze ,rowerzyści i piechurzy nawierzchnia jest trwała i nadająca się na użytkowanie.Park nabrał szlachetnego wyglądu i jeszcze żeby tak od czasu do czasu straż miejska chciała tak pozaglądać wieczorowa porą... .
Wieczorową porą to straż miejska zagląda do kieliszka…
Narcos a ty wieczorem machasz ręką w rozporku typowy polski przemadrzalcu.
I jeszcze na siatkówce się kompletnie nie znasz .
Odpowiedź dla "kibica" - właśnie że się znam.
I co z tego że się znasz jak soczewki masz za słabe i h..a widzisz.