
Starostwo Powiatowe w Nysie przeznaczy 150 tysięcy złotych na przygotowanie projektu parkingu przy nyskim szpitalu. Samorząd ma dwie koncepcje inwestycji. Pierwsza zakłada parking podziemny, druga wielopoziomowy. Jednak czy inwestycja jest potrzebna? Takie wątpliwości mają radni powiatu.
- Koncepcja pana Grębskiego (wielopoziomowy – red.) zakłada 450 miejsc, a pana Opałki 160 ale jest troszeczkę bardziej przyjazna środowisku, ponieważ nie jest to taki monolit betonowy – poinformował wicestarosta Damian Nowakowski na ostatniej sesji Rady Powiatu w Nysie. Zabezpieczono na niej 150 tys. zł na wykonanie programu funkcjonalno – użytkowego inwestycji, która kosztować ma ok. 20 mln zł.
- Uważam, że to jest mrzonka i dajmy sobie spokój z tym parkingiem, nie mamy na niego pieniędzy! Fajne były koncepcje, ale dziś nas na to nie stać i chyba takiej potrzeby nie ma ale jest wiele innych potrzeb – przekonywał radny Jacek Chwalenia. Jego zdaniem większym problemem jest np. ZOZ Głuchołazy. Tego samego zdania był były starosta Czesław Biłobran, za którego czasów powstała jedna z koncepcji. – Po co nam ten parking? Po co wydawać tak dużo, kiedy nam na wszystko brakuje pieniędzy. Musimy dzisiaj przyjrzeć się naszym zamierzeniom, czy nas na nie stać? - zaznaczał.
Zdaniem Jacka Chwaleni należałoby wrócić do pomysłu poszerzenia obecnego parkingu poprzez przykrycie płynącej obok fosy. – To powiększyłoby istniejący teren parkingowy i być może nie ma takiej potrzeby, żeby robić wielki parking za miliony złotych - przekonywał.
Starosta Andrzej Kruczkiewicz przypomniał, że inwestycja jest wpisana do projektu subregionalnego z kwotą 20 mln zł. - W Nysie wszyscy wiedzą, że taki parking jest potrzebny. Wiedzą to zarówno pacjenci, jak i pracownicy szpitala – zaznaczał.
Jednak nie tylko pieniądze mogą stanąć na drodze inwestycji. Przygotowując się do niej powiat wystąpił do konserwatora zabytków, który nakazał wykonanie badań archeologicznych. – Domaga się całkowitej odkrywki terenu, a od tego co tam się znajdzie uzależnia pozwolenie. To dla nas ogromne koszty, które nie dają gwarancji wydania pozwolenia konserwatorskiego. Nie zgadzamy się z tą decyzją, odwołaliśmy się od niej, ale konserwator podtrzymał swoje stanowisko. Szukamy innego rozwiązania – zaznaczył odpowiedzialny za inwestycje wicestarosta Damian Nowakowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Parking jest potrzebny. Wydzielić miejsce dla pracowników i dla pacjentów. W tej chwili dostać się z pacjentem pod drzwi szpitala to praktycznie niemożliwa rzecz. Proszę usunąć szlabany. Nigdzie w Polsce nie ma zamkniętego dojazdu do szpitala. Również nie wiadomo jak dostać się do SOR...
Nieprawda w Głuchołazach też są szlabany, z tym że jak się zadzwoni to otwierają, również pacjentom.
Nieprawda w Głuchołazach też są szlabany, z tym że jak się zadzwoni to otwierają, również pacjentom.
Tu nie ma jak zadzwonić, bo nie ma dzwonka ????
Czyli nawet w myślach nie dopuszczano opcji wjazdu na parking przez pacjentów.
Czesiek nim zabierze głos w jakiejkolwiek sprawie finansowej powinien rozliczyć wałki na remoncie Starostwa i grodzenie skrzyżowań.
Otmuchowskie echo Chwaleni apeluje o oszczędzanie. Dobre. Pałac przy Piastowskiej najlepszym przykładem oszczędności w jego wydaniu. A tak żeby trzymać się wątków, to kto zdecydował o rezygnacji z termomodernizacji ZOZ w Głuchołazach z bodajże 70% dofinansowaniem.
a ja pytam po co nowy sąd... w starym nic się nie dzieje a tzw. sędziowie po trzy lata maja na jedna sprawę........
Dobre po co sąd a sprawy latami się ciagna
Archtektura piekna nyska .....Dowalic jeszcze perelki architektury jakimi jest nowy sad i nie daj boze parking oraz fakt pozwolenia budowy hotelu w parku miejskim..... i bedzie git ; bedzie swojsko tak rusko-hamerykansko.... betonowo i uroczo...
Parking przy szpitalu niepotrzebny? No jasny piorun, co za głąb kapuściany mógł tak stwierdzić? Ręce opadają.
Parking projektu pana Piotra O. na 160 miejsc to tylko dla "dochtorów i pielęgniarek" będzie. Gratulacje panie Piotrze. Podobnie "gratulacje" za projekt parkingu przy boisku Stali "dla studentów" . I kolejne gratulacje za już zrealizowany parking podziemny "dla szrotów" na Piastowskiej. Panie Boże, widzisz i nie grzmisz.
Rzecz w tym, że "na koszt podatnika" w centrum miasta nie będzie wkrótce gdzie zaparkować, jak dalej tak to będzie wyglądać. Na podziemny parking przy Piastowskiej wydano 7 czy 8 mln PLN za 68 miejsc parkingowych! Absurd kompletny. Przy terenie Stali powinien powstać centralny parking miejski, a nie "dla studentów i pracowników PWSZ" . Ja rozumiem, że Piotr O. jako pracownik PWSZ chce dogodzić rektorowi , ale grunt dało miasto darmo i tam ma być parking dla mieszkańców, a nie żeby pan Piotr O z rektorem M. sobie parkowali tam "na bogato". Jak doliczy się koszt parkingu przy szpitalu to pewnie wyjdzie w sumie za te 3 parkingi kilkadziesiąt milionów złotych. Takie rzeczy tylko w Nysie. Miasto idiotów przy władzy, a 200 baniek długu.
Jak to po co? Pytają radni. To jakiś żart skąd radnym w głowie przychodzi tak durne pytanie. Nyski szpital jest to jedyny szpital gdzie z chorym pacjentem nie można podejść przyjeżdżając z okolicy pod drzwi szpitalne i tak samo jest z odbiorem chorej osoby. Niech sobie Radny pojedzie po odbiór pacjenta na wózku inwalidzkim
Jak najbardziej potrzebny jest parking,trzeba mocno się natrudzić aby stanąć samochodem a co dopiero zawieść chorego na wózku do szpitala na badania lub lekarza nie mówiąc o zabraniu chorego ze szpitala to jest całkowita porażka, doznałam to sama pchając wózek z ulicy
Problem jest jednak taki, że pracownie architektoniczne kasują dla siebie pieniądze podatników za intratne zlecenia projektowe, bo są "ułożone" z Kolbiarzem i Kruczkiewiczem, inwestorzy te milionowe nietrafione projekty realizują ( przykłady opisane wyżej) , a w Nysie mamy gów..o , a nie parkingi. Problem narasta bo Kolbiarzyna zabetonował rynek i dalej betonuje miasto. Gdyby nie betonował, nie trzeba by na parkingi łożyć pieniędzy.
I co? Pan Piotr O. projektujący te pseudoparkingi nie ustosunkuje się do zarzutów? A może panowie Kolbiarz i Kruczkiewicz wyjaśnią nam o co tutaj chodzi?
Nie wyjaśnią nam ani pan architekt Piotr O. , ani Kolbiarz, ani Kruczkiewicz. Im więcej takich chybionych projektów tym więcej jest do zrobienia przecież - za kasę uzyskaną z zadłużenia podatników. Można jeszcze kolejne 10 lat "projektować " , inwestować i rozprowadzać w ten sposób kasę podatników, na parkingi po 50 czy 100 miejsc za 10 mln PLN parking . I biznes się kręci.
Dla poprawnego funkcjonowania miasta, dwa projektowane parkingi: przy Stali i przy szpitalu -to kluczowe inwestycje. Powinny być ogólnodostępne i z maksymalnie dużą ilością miejsc parkingowych. Dlatego, nie uchybiając nic pracowni O.( bo to bardzo porządni ludzie) - zatwierdzenie projektów Piotra O. : 1) parkingu "dla studentów" przy Stali oraz 2) dla "lekarzy, pielęgniarek i personelu szpitala" to głupota do kwadratu. Ale że mamy decydentów półmózgów, to zapewne to zatwierdzą.