
W Boże Ciało w Jarnołtowie wybuchł groźny pożar domu. Jak wynika z nieoficjalnych informacji ogień mógł zostać podłożony celowo. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie nie do pożaru, a do miejscowego zagrożenia. Na miejscu okazało się jednak, że pali się budynek mieszkalny, a ogniem zajęte jest całe poddasze - relacjonuje oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Nysie Dariusz Pryga dodając, że wewnątrz płonącego domu nie było osób. Poza budynkiem znajdował się mężczyzna.
W akcji gaśniczej uczestniczyło pięć zastępów straży pożarnej - państwowej oraz ochotniczej. Działania trwały od godz. 8.00 do 11.00. Straty po pożarze oszacowano na 120 tys. zł, a uratowane mienie na 250 tys. zł.
- Otmuchowscy policjanci prowadzą postępowanie przygotowawcze, mające na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności przedmiotowego pożaru - informuje rzecznik nyskiej policji asp. Magdalena Skrętkowicz. Nieoficjalnie mówi się, że dom podpalił jego właściciel, a powód to trwający od lat konflikt rodzinny.
Dodajmy, że to kolejny groźny pożar w naszym powiecie. Niedawno płonęło mieszkanie przy ul. Zwycięstwa w Nysie, a dwa tygodnie temu dom w Suszkowicach.
foto: OSP Łąka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
w końcu po to mamy polisy ubezpieczeniowe? i niech oni się martwią