
Zniszczenia w infrastrukturze Wód Polskich na terenie gminy Głuchołazy po powodzi z września 2024 r. wyniosły 1,2 mld zł. Odbudowa do końca tego roku pochłonie 470 mln zł. - My odbudowujemy te wały do stanu sprzed powodzi – poinformował Jacek Drabiński, zastępca dyrektora Wód Polskich RZGW we Wrocławiu.
Do końca 2025 roku na terenie gminy zrealizowane zostaną zadania popowodziowe o wartości 470 mln zł. Obejmują one rzekę Białą Głuchołaską oraz 5 jej dopływów. Prace polegają m.in. na odbudowie brzegów i wałów rzeki, usuwaniu rumoszu z koryt, likwidację zatorów oraz wykonanie narzutu kamiennego. - Odbywają się one z poszanowaniem środowiska naturalnego i przywracaniem siedlisk dla organizmów wodnych, w tym ryb, zgodnie z wnioskami Polskiego Związku Wędkarskiego – zapewniał radnych Głuchołaz na ostatniej sesji.
Obecnie trwa remont Białej Głuchołaskiej na odcinku 24 km od granicy państwa do zbiornika Nysa, którego wartość to 40 mln zł. - Inwestycja jest zaawansowana w 88%. Termin zakończenia prac to koniec października 2025 – zapewnił przedstawiciel Wód Polskich. W Głuchołazach, jak mówił, pozostały jeszcze do wykonania prace w rejonie kładki dla pieszych przy stadionie.
Prace popowodziowe objęły też 5 dopływów Białej Głuchołaskiej, w tym potok Bodzanowski (koszt odbudowy to 7 mln zł), Morę (7 mln zł) potok Gierałcicki, ciek Oleśnica i rzekę Starynka (1,5 mln zł). - Realizacja przebiega zgodnie z harmonogramem, który przewiduje zakończenie tych inwestycji do 20 października 2025 r. - poinformował Jacek Drabiński.
Kluczowe dla ochrony Głuchołaz przed kolejną powodzią jest uwzględnienie Białej Głuchołaskiej w programie redukcji ryzyka powodziowego, a także współpraca z Czechami. - Strona czeska nie widzi możliwości budowy zbiorników retencyjnych po swojej stronie. Liczymy jednak, że po wyborach to stanowisko ulegnie zmianie – mówił przedstawiciel Wód Polskich. Poinformował, że program redukcji ryzyka powodziowego dla Nysy Kłodzkiej ma zostać zatwierdzony w IV kwartale 2025 roku i ma uwzględniać propozycje społeczne dotyczące Głuchołaz, ale tylko w zakresie realnym do wykonania.
W dyskusji radny Mariusz Migała zwrócił uwagę na konieczność umocnienia prawego brzegu Białej Głuchołaskiej na wysokości ogródków działkowych. - Tam przy każdym wezbraniu rzeki przelewa się woda. Brzeg jest tam niższy, trzeba go podnieść na długości ok. 100 m – mówił. Nie byłby też sobą, gdyby nie wspomniał o Starynce, która jak mówił przy wyższym poziomie Białki przestaje płynąć i przybiera wody. Radny Paweł Szpak pytał w kontekście informacji o przywracaniu tego, co było przed powodzią, czy zostaną podwyższone wały. Radosław Mikłasz przypomniał, że mieszkańcy domagają się rozebrana jazu obok stadionu. - On będzie przebudowany, ale nie można go rozebrać całkowicie, bo służy spowolnieniu wody i stabilizacji urządzeń takich jak most – poinformował Jacek Drabiński, zastępca dyrektora Wód Polskich RZGW we Wrocławiu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Czy ktoś to sprawdzi?????