
Władze starostwa nyskiego otrzymały zgodę radnych na zaciągnięcie kredytu długoterminowego do kwoty 23 600 000,00 zł. Pieniądze mają być przeznaczone na sfinansowanie planowanego deficytu budżetu na 2022 rok. Zdaniem radnego powiatu Jacka Chwaleni, powiat może mieć problem ze spłatą tak olbrzymiego długu.
Spłata kredytu wraz z należnymi odsetkami nastąpi w latach 2024–2038 w ratach o różnej wysokości – od 100 tys. zł po 3,5 mln zł (w 2032 roku). Kredyt zostanie zaciągnięty w banku wybranym w przetargu.Tytułem zabezpieczenia spłaty kredytu powiat wystawi weksel własny in blanco wraz z deklaracją wekslową do wysokości 35 mln zł. Kredyt będzie spłacany z podatku dochodowego od osób fizycznych.
- To, że mamy kredytowanie rozłożone do 2038 r. oznacza, że dług spłacać będą nasze dzieci i wnuki. A jaki jest nasz pomysł na jego spłatę? Dochodów własnych mamy coraz mniej, a już dopłacamy z nich m.in. do oświaty. Mamy nierozwiązany problem szpitala w Głuchołazach, do którego też dopłacamy i podwyżek dla pracowników. Majątku już prawie nie mamy, bo zostały nam tylko dwie duże działki. Jeśli je sprzedamy, to powiat nie będzie miał już co sprzedać i nie będziemy mieli potem już żadnych większych przychodów. Z czego będzie spłacony kredyt, bo wpisanie że będzie on spłacany z dochodów podatkowych, to tylko zabieg księgowy, kiedy ich nie będzie - komentował radny Chwalenia.
Wtórował mu radny Czesław Biłobran, który zdradził, że nie chciałby aby jego wnuki spłacały ten kredyt. - Nie chciałbym żeby mówiły, że to mój działek narobił takich długów, że ja dzisiaj muszę je spłacać - mówił. Radny zaapelował o ograniczenie wydatków inwestycyjnych w najbliższym czasie, bo zaraz będzie trzeba się będzie zmierzyć z podwyżkami prądu i ogrzewania, z których korzystają powiatowe instytucje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli radni koalicji rządzącej mają takie wątpliwości to znaczy ze jest źle. A druga sprawa to zadłużenie gminy Nysa. Tu też kolejne kredyty, ludziiska się cieszą dopóki burmistrz nie podniesie im opłat za ciepło wode ścieki itd. Czy radni nie widzą ze za chwile trzeba będzie ciąć koszty i zwalniać ludzi i to w czasie recesji. Może jakby te oszczędności zacząć od pensji zarządów i radnych to zaczęliby myśleć
Po Chwaleni tego się chyba nikt nie spodziewał . To chyba pisior . Ale tym razem szacun , czapki z głów . Całkiem słuszne słowa.
Tacy z Pisu jak Nakonieczny czy Nowakowski powinni być wysadzeni ze stołków !!!!Chwalenia chyba im się stawia ? dlatego racja szacun !
Burska też powinna odejść !
Wszystko pod publikę. Żadnych pomysłów na poprawę sytuacji. Chwalenia zapomniał gdzie był, a były starosta Bilobran, gdzie jest.
Zatroskanym radnym przypominam, że majątku do opier..lenia jest znacznie więcej. Shronisko w Pokrzywnej, Aleksandrówka w Jarnołtówku, część lub całość budynków ZOZ w Głuchołazach, "Budowlanka" w Nysie (choć tam można przenieść całe starostwo i opierd ... pałac przy Piastowskiej z przyległościami), podziemny garaż przy Piastowskiej, plac Paderewskiego, liceum i dom dziecka w Paczkowie. W Paczkowie można sprzedać jeszcze budynek domu plastyka lub, co lepszym rozwiązaniem, zamienić z gminem budynek na prężnie tworzone i udostępniane inwestorom przez tamtejszego burmistrza, tereny inwestycyjne i opier .. te tereny. No chyba, że te tereny, to taki znak firmowy Paczkowa - Kulinek Płonny.
Nie dla wszystkich igrzyska sie skonczyly...Propaganda " co dobre to my a co nie funktionuje to wina tuska, uni, putina , niemcow" iitd. ma sie dobrze. Pytanie o zrodlo dla splacenia dlugow jest pytaniem logicznym i slusznym lecz pozostanie bez odpowiedzi. Zawsze bedzie istniala mozliwosc sprzedania Nysy i Jeziora Chinczykom......
Dobrze, że w urzędzie miejskim nie mają takich problemów...
Nie będzie kasy na prąd czy ogrzewanie to będą biurowcy siedzieć w zimnie albo rozpalą Sobie koksowniki i będą się grzać. Chociaż odnośnie grzania u Burmistrza to Oni się teraz grzeją ale inaczej.