
Nieznane są powody wybuchu pożaru hali magazynowej w Chróścinie Nyskiej, do której doszło we wtorek 5 sierpnia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi nyska policja. Z ogniem walczyło aż 19 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej. W wyniku pożaru hala ulegała całkwitemu zniszczeniu.
- We wtorek o godzinie 21:19 do Państwowej Straży Pożarnej w Nysie wpłynęło zgłoszenie o pożarze hali magazynowej w miejscowości Chruścina w gminie Skoroszyce. Niezwłocznie na to miejsce zadysponowano pierwsze jednostki straży. Na miejscu zastano rozwinięty pożar jednej z hal magazynowych, głównie wypełnionych foliami. Niezwłocznie przystąpiono do gaszenia pożaru hali oraz podjęto działania w celu obrony przed ogniem sąsiedniej hali w której składowane były nawozy - mówi Dariusz Pryga, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Nysie.
W sumie na miejscu było 19 zastępów PSP i OSP w sile blisko 80 strażaków. Gaszenie tego typu pożarów należy do najtrudniejszych akcji gaśniczych.
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Hala w wyniku działania wysokiej temperatury uległa zniszczeniu - konstrukcja uległa zawaleniu. - Na miejscu trwają działania polegające na wyciąganiu nadpalonych pozostałości i przelewaniu ich wodą. na tę chwilę nie wiadomo, co było przyczyna pożaru.
W ostatnich miesiącach pożary hal produkcyjno-magazynowych w Polsce stają się coraz częstsze. Media regularnie donoszą o kolejnych przypadkach, a w przestrzeni społecznej pojawiają się pytania o przyczyny tych zdarzeń, w tym spekulacje dotyczące podpaleń czy nawet działań dywersyjnych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie