Reklama
Pracownicy starostwa znów apelują o podwyżki
27/10/2022 14:42
Do starosty Andrzeja Kruczkiewicza trafiła petycja pracowników, którzy domagają się podwyżek pensji. To kolejny wniosek w tej sprawie, tym razem domagają się zabezpieczenia pieniędzy na ten cel w budżecie na 2023 rok. „Nasza sytuacja życiowa drastycznie się pogarsza”.
Urzędnicy piszą, że ich „dramatycznie niskie wynagrodzenia” są nieadekwatne do poziomu wykształcenia, zakresu odpowiedzialności i wykonywanych obowiązków. W dodatku pożera je szalejąca inflacja i rosnące koszty życia.
Pracownicy podkreślają, że pensje w starostwie nie zapewniają „normalnego bytu, powodują frustracje i nie nadążają za wzrostem płacy minimalnej. To zaś doprowadza do tego, że wynagrodzenia pomiędzy pracownikami o najniższych i najwyższych kwalifikacjach spłaszczają się. „Nasza praca, wiedza i zaangażowanie jest kompletnie niedoceniane, a pracodawcy w ogóle na nas nie zależy” - piszą do starosty. Przekonują, że jeśli nie dojdzie do poprawy wynagrodzeń, to wielu pracowników będzie szukać innej pracy. „Jest to ostatni moment” ostrzegają. Ich żądania minimalne to 1000 zł na osobę, zwracają przy tym uwagę na podwyżki w urzędzie miejskim czy powiatowym przewoźniku - PKS.
To już kolejny apel urzędników starostwa w sprawie podwyżek. Rozpoczęły się one, kiedy w ubiegłym roku poważnie wzrosły wynagrodzenia zarządu powiatu na czele ze starostą Andrzejem Kruczkiewiczem. W odpowiedzi otrzymali jednorazową premię, która jak przekonują nie polepszyła ich sytuacji materialnej i stanowiła jedynie pomoc doraźną.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ja jako obywatel jakoś nie zauważyłem spektakularnego podniesienia jakości i poziomu usług, dalej tak samo
Co tu się dzieje? Podwyżki tylko dla nauczycieli, służby zdrowia i urzędników. Ktoś musi na to zarobić. Nie było powiatów i komputerów, a administracja dawała sobie radę. To samo z Senatem.
Jak płacą tak pracują
Jak pracują tak płacą.
Od 2 lat 100 zł podwyżki na pensji ja się pytam która grupa zawodowa dostała w ciągu 2 lat 100 zł podwyżki ??? tylko w Starostwie...
A ile dostali burmistrzowie i radni ??????
Jak powstawało Starostwo to pracowało w nim 18 osób .Przez dziesięciolecia rozrośliście się do 200 osób i zgoda przybyło obowiązków ale aż 1000%. Panie Starosto proponuje zredukować o 50 % stan osobowy a reszcie dać podwyżkę o 4000 .Wszyscy będą zadowoleni i pracownicy którzy chcą odejść i ci co dostana podwyżkę i mieszkańcy bo będziecie nas mniej kosztować.Starostwo dubluje w działalności Urząd Miejski i tak naprawdę powinno koordynować działanie Gmin a nie stanowić odrębności w działaniu.
Prawda jest taka że w Starostwie pracuje mniej ludzi niż w gminie urzędnik z 20 letnim stażem ma 3500 netto nieliczni mają więcej z 20 letnim stażem policjant pielęgniarka czy nauczyciel z mgr. Mają 5 tyś podstawy bez dodatków ! I robią co drugi dzień a nauczyciele 40 godzin to w 2 miesiące ale tego już podatnicy nie widzą
Proponuję zmniejszyć ilość radnych z 25 do 10 każdy ma ponad 30 tyś rocznie za 1 sesję w miesiącu i zmniejszyć liczbę członków zarządu powiatu z 5 do 3 oszczędność potężna pensje po 200 tyś rocznie
Niech się Pan nie martwi już ogłosił zwolnienia
Komunikacja nie dubluje się jest tylko w Starostwie
W Policji potrzebują pracowników. Zapraszamy.
https://nowinynyskie.com.pl/artykul/powiat-nyski-podwyzki/1247794
Co się dzieje w Starostwie Powiatowym wiedzą tylko pracownicy i ich rodziny, bez komentarza...
W telewizji leci taka reklama jak ci się nie podoba praca to ją zmień , a nie jeczą i płaczą że podwyżki chcą niech poszukają szczęścia gdzie indziej.
Już szukają i pytają
To niech tez szukają mundurowi górnicy lekarze pielęgniarki i nauczyciele ! cała budżetowka a nie tylko urzędnicy mają zmienić pracę jakoś cala reszta dostaje podwyżki i nikt im pracy nie każe zmieniać
Powiaty to chory twór niejakiego Buźka. Obok idiotycznej reformy oświaty i stworzenia gimnazjów, po OFE. Żeby różne popychla, po przegranych wyborach do sejmu i senatu miały swoje koryto. Podobnie jest z sejmikami wojewódzkimi. Nigdy wcześniej nie było takich urzedów pseudoadministracyjnych, kosztujących krocie. Nie trzeba KPO, ani żadnych subwencji lewackiej KE, żeby Polska była bogatym krajem. Panie Prezesie, wystarczy nie kraść i zlikwidować te koryta.
Święta racja.
Popieram
tzw. samorządy czyli samo-rządy........ a sejmik musi być bo tam chowa się wierdak...........
Narcos, czytasz w moich myślach. Program wyborczy, który poprę: w ciągu roku redukcja zatrudnienia w urzędzie o 50%. Pozostałe 50% ma ten rok na udowodniene, że są komukolwiek i do czegokolwiek potrzebni.
PO CO W NYSIE TYLE RADNYCH????? DLACZEGO TAK MARNUJEMY PIENIĄDZE PODATNIKÓW??!!!
Po jakie diabły te starostwa, a zwolnić wszystkich łącznie z Burską i Kruczkiewiczem. Komu to starostwo jest potrzebne. Wychodzi, że samym urzędnikom. Nie dawać im żadnych podwyżek i tak nie są potrzebni. Radni i urzędnicy do kopalni niech idą węgiel kopać na zimę za darmo, za te wszystkie lata lenistwa.
To rozpi....ić to starostwo wyj...ć wszystkich radnych nierobów żyjących z naszych podatków !