
W minionym tygodniu nyska prokuratura postawiła Bogdanowi W., byłemu burmistrzowi Paczkowa, a obecnie radnemu wojewódzkiemu z ramienia SLD i prezesowi Agencji Rozwoju Nysy, zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych. Jego działanie miało narazić gminę Paczków na spore straty fi nansowe. - Mamy mocny materiał dowodowy, aby domagać się wyroku skazującego - mówi Sebastian Litwin zastępca prokuratora rejonowego w Nysie. - Jestem niewinny - mówi oskarżony
Prezes ARN z zarzutami
Prokuratura Rejonowa w Nysie oskarżyła Bogdana Wyczałkowskiego (zgodził się na opublikowanie nazwiska i wizerunku) o przekroczenie uprawnień i postawiła mu łącznie dziesięć zarzutów. Według śledczych były burmistrz Paczkowa nie dopilnował naliczenia i egzekwowania podatku od nieruchomości oraz gruntu. Zaniedbania te według prokuratury przyniosły gminie spore straty finansowe. Dodatkowo w 2014 roku ówczesny włodarz miasta sprzedał gminny lokal użytkowy, przyjmując wycenę przygotowaną na zlecenie przyszłego nabywcy. Według prokuratury sposób wyliczenia wartości nieruchomości był nieprawidłowy, bowiem gmina przyjęła wycenę opracowaną przez rzeczoznawcę na zlecenie kupującego. Zaniechano natomiast sporządzenia własnego, aktualnego operatu szacunkowego, podczas gdy przepisy nakładały obowiązek zlecenia wyceny z urzędu. Ta sporządzona kilka lat wcześniej (w 2011 roku) na zlecenie gminy, opiewała na kwotę 148 tys. zł, czyli kilka razy wyższą. Natomiast lokal został sprzedany za 32 tys. zł. - Dziewięć zarzutów dotyczy zaniechania naliczenia podatku od nieruchomości i podatku rolnego przez byłego burmistrza Paczkowa w okresie od 2010 do 2014 roku. Z tego powodu doszło do uszczuplenia majątku gminy o co najmniej 21 tys. zł. Dziesiąty zarzut to niedopełnienie obowiązku przez zaniechanie zlecenia z urzędu sporządzenia operatu szacunkowego dotyczącego nieruchomości, która później została sprzedana - mówi Sebastian Litwin zastępca prokuratora rejonowego w Nysie.
Zawiadomienie złożyła RIO
Jan Uksik zastępca prezesa RIO w Opolu poinformował, że Regionalna Izba Obrachunkowa - po przeprowadzeniu kontroli dokumentacji finansowej w gminie Paczków w okresie od 23 kwietnia 2015 do 14 lipca 2015 roku - dopatrzyła się rażących nieprawidłowości, do jakich doszło w poprzedniej kadencji samorządu. Dlatego RIO w lutym ubiegłego roku złożyła zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstw przez byłego burmistrza Paczkowa do Prokuratury Rejonowej w Nysie. Śledztwo w tej sprawie trwało ponad rok. Po zebraniu obszernego materiału dowodowego i przesłuchaniu świadków, prokuratura 24 kwietnia br. skierowała akt oskarżenia przeciwko Bogdanowi Wyczałkowskiemu do sądu.
Gotowy walczyć o swoje dobre imię
- Spodziewałem się, że sprawa trafi do sądu. Czekałem tylko, kiedy to się stanie. Nie przyznaję się do winy. Na chwilę obecną trudno jest mi odnieść się do aktu oskarżenia, ponieważ go jeszcze nie otrzymałem. Nie dostałem też żadnego zawiadomienia z prokuratury, że zakończono śledztwo. Będę w sądzie przedstawiał dowody mojej niewinności - zapowiada Bogdan Wyczałkowski.
Były burmistrz Paczkowa zarzuty uważa za absurdalne i twierdzi, że za jego kadencji nie doszło do złamania prawa. Stanowczo zaprzecza, że działał na szkodę gminy, powodując straty na jej rzecz. Podczas dochodzenia składał obszerne wyjaśnienia tłumacząc, że cena sprzedanego lokalu nie odbiegała od ówczesnych cen rynkowych. Mówi, że w tym czasie w Paczkowie gmina sprzedawała też inne lokale położone w rynku, w podobnej cenie (500 zł za metr kwadratowy). Podkreśla, że była to ciemna, niezagospodarowana kotłownia, dlatego pomieszczenie to nie mogło kosztować więcej. Zdaniem Wyczałkowskiego, pierwsza wysoka wycena tego lokalu sporządzona przez gminę w chwili jego sprzedaży była nieważna z mocy prawa - wycena ważna jest rok, a tamta miała już cztery lata.
Co do drugiego zarzutu nieprawidłowo zebranych podatków, Bogdan Wyczałkowski tłumaczy to długim i skomplikowanym postępowaniem podatkowym, które nie zakończyło się do dziś. Mówi, że obecny burmistrz Artur Rolka naliczył wyższy podatek od nieruchomości, jednak właściciel nieruchomości zaskarżył decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i sprawę wygrał. - SKO decyzję, którą wydał obecny burmistrz uchyliło i dało ją do ponownego rozpatrzenia - uzasadnia Wyczałkowski. Były burmistrz Paczkowa tymi argumentami będzie bronił się przed sądem, który ostatecznie orzeknie czy dopuścił się on przestępstwa. Jeśli oskarżenia się potwierdzą, prezesowi ARN będzie grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Prezesuje mimo zarzutów
Bogdan Wyczałkowski jest obecnie prezesem największej nyskiej spółki gminnej oraz radnym Sejmiku Wojewódzkiego w Opolu z ramienia SLD. Kieruje zasobami nieruchomości w Nysie. Agencja Rozwoju Nysy zarządzana przez oskarżonego zajmuje się m.in. terenem po byłym FSD oraz inkubatorem przedsiębiorczości. Mimo aktu oskarżenia i tak poważnych zarzutów Bogdan Wyczałkowski nie został zawieszony przez burmistrza Nysy Kordiana Kolbiarza w sprawowaniu swojej funkcji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie