Reklama

Przedstawiamy przyszłych mistrzów sportu: Leon Kozyra

Nowiny Nyskie
13/09/2024 09:58

Leon Kozyra, rocznik 2014, Szkoła Podstawowa nr 1 Nysa, klasa IVa

„Nowiny Nyskie” - Kiedy zaczęla się Twoja przygoda ze sportem?
Leon Kozyra - W wieku sześciu lat mama zapisała mnie na treningi piłkarskie do Akademii Pilkarskiej Sporting Nysa, którą prowadził trener Miecznikowski.

- Długo tam jednak nie trenowałeś?
- Przez rok, a kolejne dwa lata spędziłem w Akademii Piłkarskiej Jędza.

- To były Twoje pierwsze kroki piłkarskie, ale tak naprawdę twoje sportowe serce skradły sporty ekstremalne. Jakie konkretnie?
- Freestyle na hulajnodze.

- Skąd takie zainteresowanie?
- Mój, starszy o cztery lata, kuzyn Michał uprawia tę dyscyplinę sportu i namówił mnie do treningów.

- Masz dopiero dziesięć lat, a już dwa profesjonalne zawody za sobą?
- To prawda, wystartowałem we Wrocławiu i na zawodach w Nysie.

- Byłeś najmłodszym zawodnikiem na tych zawodach?
- Jednym z najmłodszych.

- Słyszałem też, że jeździsz quadem?
- To prawda i uczę się teraz kręcić bączki.

- Czy z hulajnogą wiążesz swoją przyszłość, wszak organizowane są już w Europie i na świecie mistrzostwa w tej dyscyplinie sportu?
- O tym na razie nie myślę, ale w Polsce chętnie porywalizuję. Najważniejsze, że wykonywane na hulajnodze tricki sprawiają mi dużą frajdę.

- Nie jest to niebezpieczny sport?
- Oczywiście, że jest, ale jak dbasz o swoje zdrowie i się odpowiednio zabezpieczasz - kask i ochraniacze na kolana i łokcie to nie powinno ci się nic stać.

- Z tego co wiem po rocznej przerwie wróciłeś też do piłki nożnej. Prawda to czy fałsz?
- Prawda. Gram teraz w drużynie młodzików LZS Domaszkowice. Jestem w tym zespole najmłodszym zawodnikiem.

- Na jakiej pozycji grasz?
- Gram w zależności od potrzeb - w linii pomocy i na obronie.

- Twoje ulubione przedmioty w szkole?
- Wychowanie fizyczne, religia i matematyka.

- Czy uczęszczasz na zajęcia dodatkowe?
- W tym roku będziemy chodzić na pływalnię i z tego się bardzo cieszę.

- Gdzie chciałbyś pojechać?
- Zdecydowanie do Barcelony na mecz.

- Czy to jest realne marzenie?
- Zdecydowanie tak. Mama obiecała mi taki wyjazd w styczniu.

- Morze czy góry?
- Zdecydowanie morze.

- Dlaczego zdecydowanie?
- Po górach nie lubię chodzić, a nad morzem mogę plywać tak długo jak tylko chcę.

- Telewizor czy książka?
- Lubię dobry film, zwłaszcza komedie. Więc wybieram telewizor.

- Jesteś też kibicem sportowym. Wiemy już, że kibicujesz Barcelonie. Czy innym klubom też?
- W Polsce moim ulubionym klubem piłkarskim jest Śląsk Wrocław.

- Tu w Nysie też jest klub, któremu mocno kibicujesz. Co to za klub?
- PSG Stal Nysa. Jestem na każdym meczu naszych siatkarzy i mocno tej drużynie kibicuję.

- Czy lubisz zwierzęta?
- Bardzo. Kocham swojego psa - Freyę. To pies rasy chihuahua.

- Innych zwierząt nie masz?
- Nie mam, ale miałem kiedyś rybki.

- A nie chciałbyś jakiś innych zwierząt?
- Chciałbym. Marzę o papugach i jeżyku

- Twoje ulubione miasto w Polsce?
- Zdecydowanie Nysa. Tu znam każdy kąt w tym mieście i chciałbym tu mieszkać jak najdłużej.

- Wymarzony prezent pod choinkę?
- Własny komputer, przystosowany do gier.

- Czyli uwielbiasz gry komputerowe?
- Oczywiście. Jedną z takich ulubionych przeze mnie gier jest Descenders.

- Dziękuję bardzo za rozmowę.
- Dziękuję również.

Z Leonem Kozyrą
rozmawiał
Krzysztof Centner

Aktualizacja: 09/10/2024 11:08
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do