
Leon Kozyra, rocznik 2014, Szkoła Podstawowa nr 1 Nysa, klasa IVa
„Nowiny Nyskie” - Kiedy zaczęla się Twoja przygoda ze sportem?
Leon Kozyra - W wieku sześciu lat mama zapisała mnie na treningi piłkarskie do Akademii Pilkarskiej Sporting Nysa, którą prowadził trener Miecznikowski.
- Długo tam jednak nie trenowałeś?
- Przez rok, a kolejne dwa lata spędziłem w Akademii Piłkarskiej Jędza.
- To były Twoje pierwsze kroki piłkarskie, ale tak naprawdę twoje sportowe serce skradły sporty ekstremalne. Jakie konkretnie?
- Freestyle na hulajnodze.
- Skąd takie zainteresowanie?
- Mój, starszy o cztery lata, kuzyn Michał uprawia tę dyscyplinę sportu i namówił mnie do treningów.
- Masz dopiero dziesięć lat, a już dwa profesjonalne zawody za sobą?
- To prawda, wystartowałem we Wrocławiu i na zawodach w Nysie.
- Byłeś najmłodszym zawodnikiem na tych zawodach?
- Jednym z najmłodszych.
- Słyszałem też, że jeździsz quadem?
- To prawda i uczę się teraz kręcić bączki.
- Czy z hulajnogą wiążesz swoją przyszłość, wszak organizowane są już w Europie i na świecie mistrzostwa w tej dyscyplinie sportu?
- O tym na razie nie myślę, ale w Polsce chętnie porywalizuję. Najważniejsze, że wykonywane na hulajnodze tricki sprawiają mi dużą frajdę.
- Nie jest to niebezpieczny sport?
- Oczywiście, że jest, ale jak dbasz o swoje zdrowie i się odpowiednio zabezpieczasz - kask i ochraniacze na kolana i łokcie to nie powinno ci się nic stać.
- Z tego co wiem po rocznej przerwie wróciłeś też do piłki nożnej. Prawda to czy fałsz?
- Prawda. Gram teraz w drużynie młodzików LZS Domaszkowice. Jestem w tym zespole najmłodszym zawodnikiem.
- Na jakiej pozycji grasz?
- Gram w zależności od potrzeb - w linii pomocy i na obronie.
- Twoje ulubione przedmioty w szkole?
- Wychowanie fizyczne, religia i matematyka.
- Czy uczęszczasz na zajęcia dodatkowe?
- W tym roku będziemy chodzić na pływalnię i z tego się bardzo cieszę.
- Gdzie chciałbyś pojechać?
- Zdecydowanie do Barcelony na mecz.
- Czy to jest realne marzenie?
- Zdecydowanie tak. Mama obiecała mi taki wyjazd w styczniu.
- Morze czy góry?
- Zdecydowanie morze.
- Dlaczego zdecydowanie?
- Po górach nie lubię chodzić, a nad morzem mogę plywać tak długo jak tylko chcę.
- Telewizor czy książka?
- Lubię dobry film, zwłaszcza komedie. Więc wybieram telewizor.
- Jesteś też kibicem sportowym. Wiemy już, że kibicujesz Barcelonie. Czy innym klubom też?
- W Polsce moim ulubionym klubem piłkarskim jest Śląsk Wrocław.
- Tu w Nysie też jest klub, któremu mocno kibicujesz. Co to za klub?
- PSG Stal Nysa. Jestem na każdym meczu naszych siatkarzy i mocno tej drużynie kibicuję.
- Czy lubisz zwierzęta?
- Bardzo. Kocham swojego psa - Freyę. To pies rasy chihuahua.
- Innych zwierząt nie masz?
- Nie mam, ale miałem kiedyś rybki.
- A nie chciałbyś jakiś innych zwierząt?
- Chciałbym. Marzę o papugach i jeżyku
- Twoje ulubione miasto w Polsce?
- Zdecydowanie Nysa. Tu znam każdy kąt w tym mieście i chciałbym tu mieszkać jak najdłużej.
- Wymarzony prezent pod choinkę?
- Własny komputer, przystosowany do gier.
- Czyli uwielbiasz gry komputerowe?
- Oczywiście. Jedną z takich ulubionych przeze mnie gier jest Descenders.
- Dziękuję bardzo za rozmowę.
- Dziękuję również.
Z Leonem Kozyrą
rozmawiał
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie