
Michał Jończy - 8.05.2008, ZST Nysa
„Nowiny Nyskie” - Twoją wielką pasją są sporty motocyklowe. Skąd takie zainteresowania?
Michał Jończy - Bakcyla do motocykli zaszczepił mi mój tato. Był on wielkim miłośnikiem motoryzacji.
- Mówisz był?
- Był, bowiem cztery lata temu przegrał walkę z rakiem i nie ukrywam, że bardzo mi go brakuje.
- To jak to się zaczęło?
- W wieku 7 lat tato kupił mi quada i zacząłem na nim jeździć. To sprawiało mi dużo radości, ale to jeszcze nie było to.
- A kiedy zacząłeś śmigać motorem?
- W wieku 10 lat. Wtedy to tato kupił mi małego crossa i poczułem, że to jest właśnie to.
- Teraz już tym motorkiem nie jeździsz?
- Jestem już za duży na niego, ale wciąż go mam w domu. Głównie dlatego, że to właśnie tato mi go kupił i mam do niego ogromny sentyment.
- Na czym teraz jeździsz?
- Motor marki Rieju. To takie połączenie motoru turystycznego z crossem.
- Czyżby to było przygotowanie do kariery żużlowca?
- Zdecydowanie nie. Co prawda miałem już swoją przygodę na torze żużlowym, ale ja marzę o czymś zupełnie innym,
- Jakie są więc Twoje marzenia?
- Marzę o tym, żeby wystartować kiedyś w mistrzostwach Polski w motocrossie. I to nie tylko wystartować, tylko powalczyć tam o medale.
- Chcąc wystartować w mistrzostwach Polski musiałbyś mieć w pełni profesjonalny cross. Czy to jest Twój największy problem w realizacji tego zamierzenia?
- Niestety nie. Moja mama bardzo mocno przeżyła w młodości wypadek mojego taty i teraz nie bardzo zgadza się na to, żebym jeździł na crossie.
- Masz to jej za złe?
- Oczywiście, że nie, bowiem wiem, że bardzo mnie kocha i stara się mnie ochraniać na wszelkie sposoby.
- To jak zamierzasz sobie z tym poradzić?
- Jeszcze nie wiem, ale będą z nią szczerze rozmawiał. Jazda na crossie to było nasze wspólne marzenie - moje i mojego taty. I chciałbym je zrealizować.
- Wiem także, że lubisz sobie poskakać na hulajnodze. To taka nowa pasja, czy odskocznia od motocykli?
- Taka mała odskocznia, bowiem motocykl będzie zawsze na pierwszym miejscu.
- Języki, które znasz?
- Angielski w stopniu komunikatywnym i niemiecki w stopniu podstawowym.
- Osoba, z której jesteś dumny?
- Mój brat, który w przeciągu dwóch miesięcy nauczył się perfekt języka hiszpańskiego i oczywiście z naszej mamy, na którą zawsze możemy liczyć.
- Zainteresowania pozasportowe?
- Uwielbiam podróżować i zwiedzać najpiękniejsze zakątki naszego świata.
- No to w takim układzie, co chciałbyś zobaczyć?
- Nowy Jork i Dubaj.
- Jest to realne?
- Jak najbardziej. Już za dwa miesiące z mamą i bratem lecimy do Dubaju, a i na Nowy Jork też przyjdzie czas.
- Dobry film czy książka?
- Zdecydowanie dobry film.
- A masz jakiś ulubiony gatunek filmowy?
- Komedie, komedie i jeszcze raz komedie.
- Twój ulubiony zawodnik?
- Haiden Deegen.
- Ulubiona marka motoru?
- Yamacha.
- Najbliższy tor, na którym jeździsz?
- W Radzikowicach.
- Tam jest w pełni profesjonalny tor?
- Staramy się go własnymi siłami przygotować co roku i na nim jeździmy.
- Dziękuję bardzo za rozmowę.
- Również dziękuję.
Z Michałem Jończym
rozmawiał
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie