Reklama

Przedstawiamy przyszłych mistrzów sportu: Zuzanna Artwik

Nowiny Nyskie
15/10/2024 11:30

Zuzanna Artwik - 25.05.2010, Szkoła Mistrzostwa Sportowego, Racibórz, klasa VIIIs

„Nowiny Nyskie” - Pływanie to Twoja wielka pasja. Jak to się zaczęło?
Zuzanna Artwik - W wieku czterech lat tato zaprowadził mnie i moją siostrę bliźniaczkę Hanię na pływalnię i zapisał nas do Szkoły Pływania Wodny Świat w Nysie, którą prowadziła Barbara Kołodziej. I to ona zaszczepiła nam bakcyla pływania.

- Pamiętasz swoje pierwsze zawody pływackie?
- Tego się nie zapomina. W I klasie szkoły podstawowej wystartowałam w mikołajkowych zawodach pływackich, które odbywały się w Nysie.

- Tak na dobre zaczęłaś profesjonalnie trenować, jak w Nysie powstał profesjonalny klub pływacki.
- To prawda. Dzięki temu mogłam się pokazać na arenie ogólnopolskiej. Bardzo dużo zawdzięczam ludziom, którzy ten klub stworzyli i go dzisiaj prowadzą.

- Dzisiaj jednak już nie jesteś członkiem tego klubu?
- Zgadza się. Obecnie jestem zawodniczką klubu Akademia SMS Racibórz.

- Dlaczego taka decyzja?
- Chcę się rozwijać i dlatego skorzystałam z oferty Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu.

- Każdy może się tam dostać?
- Oczywiście, że nie. Trzeba przejść tam na miejscu odpowiednie testy i jeżeli miejscowi trenerzy stwierdzą, że masz potencjał na dobrą zawodniczkę to wtedy otrzymujesz propozycję dołączenia do Akademii  SMS Racibórz.

- Style jakimi pływasz?
- Próbowałam pływać stylem zmiennym i grzebietowym, ale preferuję zdecydowanie styl klasyczny.

- Największy Twój dotychczasowy sukces pływacki?
- Myślę, że start na tegorocznych mistrzostwach Polski, gdzie na dystansie 200 metrów stylem klasycznym zajęłam 29 miejsce.

- Czyli do finału B było bardzo blisko?
- Nie tylko blisko, ale bardzo blisko. W tym roku jednak się nie udało. Gorąco jednak wierzę, że w przyszłym roku uda mi się już awansować do finału.

- Czy próbowałaś też uprawiać inne dyscypliny sportowe?
- Miałam przygodę z piłką nożną, siatkówką i łyżwiarstwem figurowym, ale tak na dobrą sprawę, żadna z tych dyscyplin sportowych nie równa się z pływaniem.

- Twoje największe marzenie sportowe?
- Nie będę oryginalna. Występ na igrzyskach olimpijskich. Nie ma ważniejszego wydarzenia sportowego na świecie jak igrzyska olimpijskie. Więc cel może być jeden.

- Ulubiony przedmiot w szkole?
- Historia i oczywiście wychowanie fizyczne.

- Trenujesz w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. Jak często trenujesz?
- Nie będę ukrywała, że są to bardzo ciężkie treningi. Codziennie mamy dwie sesje treningowe po dwie godziny. Dodatkowo dwa razy w tygodniu mamy siłownię.

- Nie masz tego dość?
- Zdecydowanie nie. Kocham pływać, więc to mnie nie męczy tylko motywuje do dalszej pracy.

- Wymarzone wakacje?
- Chciałabym spędzić na Ibizie lub polecieć na Hawaje.

- Najpiękniejsze miasto w Polsce?
- Kraków.

- Zainteresowania pozasportowe?
- Mój cały świat kręci się wokół sportu. Jak nie trenuję i nie startuję w zawodach to namiętnie oglądam transmisje sportowe.

- Oglądasz wszystkie dyscypliny sportowe, czy tylko pływanie?
- Staram się oglądać wszystkie dyscypliny sportowe, a igrzyska olimpijskie śledziłam od dechy do dechy.

- Czy najbliższa rodzina interesuje się waszymi wynikami sportowymi?
- Oczywiście. Wielkie wsparcie mam w rodzicach i dziadkach?

- Dziękuję bardzo za rozmowę.
- Również dziękuję.

Z Zuzanną Artwik
rozmawiał
Krzysztof Centner

Aktualizacja: 15/10/2024 11:30
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do