
Hanna Artwik - 25.05.2010, Szkoła Mistrzostwa Sportowego, Racibórz, klasa VIIIs
„Nowiny Nyskie” - Jesteś w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu i trenujesz pływanie. Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z pływaniem?
Hanna Artwik - W wieku czterech lat, kiedy to rodzice zapisali mnie i moją siostrę bliźniaczkę do Szkółki Pływackiej Wodny Świat.
- Pamiętasz swoje pierwsze zawody pływackie?
- W I klasie szkoły podstawowej wystartowałam na mikołajkowych zawodach pływackich, które odbywały się w Nysie.
- O Twoich sukcesach pływackich dowiedzieliśmy się dopiero wtedy gdy byłaś zawodniczką klubu Aqua Swim Nysa?
- Zgadza się. Wtedy tak na poważnie postanowiłam poświęcić się tej dyscyplinie sportu..
- W Nysie już jednak nie trenujesz. Dlaczego zmieniłaś barwy klubowe?
- Od tego roku szkolnego jestem zawodniczką klubu Akademia SMS Racibórz. To był mój świadomy wybór i nie chodzi tutaj o to, że źle się czułam w nyskim klubie. Wręcz odwrotnie, bardzo dużo zawdzięczam Aqua Swim Nysa, ale chcąc się doskonalić musiałam zmienić barwy klubowe.
- Czy to oznacza, że trenując w Nysie niczego już więcej byś nie osiągnęła?
- To nie chodzi o metody treningowe, tylko ilość zajęć treningowych, a wszyscy dobrze wiemy, że ilość jednostek treningowych jest bardzo ważna w profesjonalnym sporcie.
- Czyli myślisz o profesjonalnej karierze pływackiej?
- Oczywiście. Uwielbiam tę dyscyplinę sportu i zrobię wszystko, żeby znaleźć się w ścisłej czołówce krajowej, a jeżeli uda się założyć koszulkę z biało-czerwonym orłem to będę przeszczęśliwa.
- Style jakimi pływasz?
- Zaczynałam pływać stylem grzebietowym, ale to się już zmieniło. Teraz pływam stylem dowolnym i to te dłuższe dystanse - 400 i 800 metrów.
- Największy Twój sukces pływacki?
- Start w mistrzostwach Polski.
- Które miejsce?
- 48 miejsce na dystansie 800 metrów stylem dowolnym.
- Do finałowej szesnastki daleko?
- To prawda, ale ja się nie zrażam. Jest nad czym pracować, a ja się ciężkiej pracy nie boję i myślę, że z każdym rokiem będzie coraz lepiej. Tak więc i na finał przyjdzie czas.
- Czy próbowałaś też uprawiać inne dyscypliny sportowe?
- Grałam w siatkówkę, uprawiałam łyżwiarstwo figurowe, ale to pływanie jest całym moim światem.
- Twoje największe marzenie sportowe?
- Występ na igrzyskach olimpijskich. Może ktoś powiedzieć co ona wygaduje, ale ja nie zamierzam z tego marzenia rezygnować.
- Ulubiony przedmiot w szkole?
- Jestem patriotką, więc język polski.
- Jak często trenujesz?
- Codziennie mamy dwie sesje treningowe po dwie godziny. Dodatkowo dwa razy w tygodniu mamy siłownię.
- Wymarzone wakacje?
- Polecieć na Bali.
- Najpiękniejsze miasto w Polsce?
- Warszawa.
- Wzór do naśladowania?
- Amerykanka - Katie Ledecky i Australijczyk - John Marshall.
- Jak oglądasz zawody to wszystkie dyscypliny sportowe, czy tylko pływanie?
- Interesuję się sportem więc staram się oglądać jak najwięcej imprez sportowych i nie tylko pływackich.
- Dziękuję bardzo za rozmowę.
- Również dziękuję.
Z Hanną Artwik
rozmawiał
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie