Konsekwencje zmian klimatycznych, które możemy obserwować na naszym terenie
Leśnicy Nadleśnictwa Prudnik przyznają, że obecny rok obfitował w wiele niespodzianek, do których oczywiście dochodziło w trakcie wędrówek po lasach i łąkach naszych rodzimych gór. Jakie to odkrycia?
Postępujące zmiany klimatyczne doprowadziły do wystąpienia dogodnych warunków dla gatunków fauny występujących na południu Europy. Jako pierwsze wykorzystały to owady wędrujące poprzez Bramę Morawską będącą wąskim korytarzem pomiędzy Karpatami a Sudetami. Już od kilku lat na terenie Gór Opawskich znajdujących się na terenie Republiki Czeskiej pojawiły się nowe gatunki motyli, które w tym roku odwiedziły tereny po polskiej stronie. Czy to będzie epizod czy stały proces przesuwania się miejscach życia? Czas pokaże.
Pierwszym z nich jest skalnik Prozerpina (Brindesia Circe), duży motyl z rodziny rusałkowatych obserwowany i odnotowany w czeskiej części Gór Opawskich już w 2010 roku. W tym roku pierwsze obserwacje tego motyla zanotowano w rejonie Masywu Śnieżnika, a także były doniesienia o jego pojawieniu się w rejonie Beskidu Żywieckiego. To jeden z większych motyli dziennych w Polsce, którego rozpiętość skrzydeł może wynosić od 55 do 68 milimetrów. Ten osobnik upodobał sobie prześwietlenia w drzewostanach i łąki na stokach w pobliżu drzewostanów dębowych. Zimują młode gąsienice a na wiosnę w czerwcu pojawiają się okazałe imago, czyli postać dorosła motyla.
Drugą tegoroczną niespodzianką było potwierdzenie ubiegłorocznych obserwacji występowania motyla Krasopani Hera (Euplagia quadripunctaria) z rodziny mrocznicowatych. Ten motyl występujący jedynie w południowo wschodniej części Polski na niewielu stanowiskach, ale jest obserwowany od dwóch lat na terenie Gór Opawskich w Leśnictwie Dębowiec, a konkretnie na terenie uprawy leśnej. Ten gatunek lubi pojawiać się na prześwietlonych drogach leśnych.
To duży motyl rozpiętości skrzydeł do ponad 5 cm z jaskrawym pomarańczowo - białoszarym ubarwieniem.
Oznak na ocieplenie się klimatu i „przesuwania się” gatunków południowych w głąb naszego kraju jest coraz więcej. Liczniejsze są spotkania, chociażby innego gatunku owadów - modliszki – zadrzechni fioletowej, największej polskiej pszczoły, która obecna jest na terenie Polski do roku 2005 roku. Od tego momentu gatunek wykorzystując sprzyjające ponownie warunki opanowuje coraz to nowe tereny południa Polski. Jej widok cieszy oko nie tylko zwolenników pieszych wycieczek w góry, ale także właścicieli ogródków działkowych, które sobie ten gatunek upodobał z uwagi na fakt, że może znaleźć tam rośliny kwitnące do późnej jesieni. Owad jest nieszkodliwy dla człowieka a stanowi dodatkową ozdobę ogrodu.
Wszystkie przestawione obserwacje powodują, że z coraz większą uwagą należy śledzić przyrodę naszych gór.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kolejny artykuł sponsorowany przez Lasy Państwowe. Pięknie i ładnie. A co ze zdewastowanymi lasami korupcją i nepotyzmem w tej instytucji. Czy chodzi o zatkanie ust dziennikarzom? Czy chodzi o to żeby nie ruszali niewygodnych dla LP tematow?
Nie komentować ONY-ego . Może ONY-emu się znudzi i pójdzie spać.