Reklama

Pytania są tendencyjne!

Nowiny Nyskie
14/12/2010 10:28

- Pytania są tendencyjne – mówi słynna kwestia w kultowym filmie „Rejs”, nakręconym, jak wiadomo, za PRL-u.
Okazuje się, że w III RP pytania przestały już być „tendencyjne”, a stały się „bezczelne”. Tak na pytanie Ewy Kochanowskiej, wdowy po śp. Rzeczniku Praw Obywatelskich zareagował Premier Donald Tusk. Podczas spotkania rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej z premierem, pani Kochanowska zapytała czy jej życie jest zagrożone, dlatego, że zadaje pytania o przyczyny katastrofy smoleńskiej? Jak wyjaśnia dziennikarzom, pytanie zadała nie tak sobie, ale pod wpływem spotkania  w Parlamencie Europejskim, gdzie były premier Litwy Landbergis, podszedł do niej i ostrzegł, żeby uważała np. jadąc samochodem. 
Po usłyszeniu pytania nasz pełen miłości premier wpadł w furię i zrugał biedną kobietę wyzywając ja od „bezczelnych”. Jak utrzymuje rzecznik rządu Graś, Donald miał prawo się wkurzyć, bo pytanie było rzeczywiście „bezczelne”, i wreszcie trzeba położyć temu kres, żeby ciągle te teorie spiskowe głosić, że to premier wydał rozkaz zabicia Kaczyńskiego i całej delegacji.
Co prawda z relacji świadków nie wynika, żeby pani Kochanowska oskarżała Tuska o wydanie rozkazu zamordowania Prezydenta. Ba,nawet nie sugerowała, że to właśnie reżim Tuska zagraża jej życiu, ale jak widać Premier nasz Miłościwy jest u kresu wytrzymałości i nerwy mu nie wytrzymały.
Inne bezczelne pytanie zadaje poseł Macierewicz, który powołując się na wypowiedź prezydenta Rosji Miedwiediewa, zapytał dlaczego Polska odrzuciła rosyjską propozycję prowadzenia wspólnego śledztwa?
Oj tutaj to Premier Tusk zdenerwuje się nie na żarty, ale przecież to nie jedyna sprawa wprawiająca Premiera w zły nastrój. 
Oprócz „prawy smoleńskiej” jest to kwestia długu publicznego i zbliżającego się wielkimi krokami krachu finansów publicznych.  Nasi biedni emeryci śpię sobie spokojnie, a tu w ZUSie zegar tyka, dziura coraz większa, nie bardzo jest skąd wziąć brakujące miliardy. Część ekonomistów się zbuntowała i kwestionuje działania rządu tudzież brytyjskiego obywatela Jacka Rostkowskiego zarządzającego naszymi finansami. Swoją drogą mówią, że Polacy to tacy szowiniści i antysemici, a pokażcie inny kraj, w którym obcy obywatel zarządza kasą!
Jednak ekonomiści (cokolwiek by to słowo oznaczało)   w tym sam Balcerowicz – zbuntowali się, wystawili zegar na którym dług zapiernicza jak mały samochodzik – 300  mln dziennie. Polacy jeszcze nie wiedzą, że ten dług rząd zaciagnął w ich imieniu i że oni to będą spłacać, bo przecież nie Angela Merkel, i spokojnie ufają rządowi jak dawniej. Jeśli rację ma Balcerowicz i Rybiński to wkrótce obudzimy się z ręką w nocniku – zobaczymy!
Jeśli krach nadciąga, to powstaje pytanie jaki plan ma na ten czarny dzień nasz Premier? Jakaś posada w Berlinie czy Brukseli?  Już jeden były premier urzęduje w londyńskim banku, może wiec i Donald się załapie.
Tymczasem nie zważając na Smoleńsk i kryzys finansowy, rząd nasz socjalistyczny rozwiązał problem dopalaczy. Jak już zapewne zdążyli Państwo zapomnieć,  Premier przy pomocy Sanepidu stoczył był zwycięską walkę z legalnym  biznesem dopalaczowym.   Teraz trzeba to jakoś zalegalizować, rząd  przygotował więc na kolanie projekt ustawy antydopalaczowej, w której produkcja środków i substancji psychoaktywnych ma być ścigana na drodze administracyjnej. Tak wiec policji nic do tego i za walkę z produkcją „substancji psychoaktywnych” ma odpowiadać Sanepid.  Oznacza to – ni mniej ni więcej – że walkę z przestępczością zorganizowaną produkującą narkotyki ma prowadzić  odtąd pani Zosia z Sanepidu, a nie policja. 
Może w całej aferze antydopalaczowej o to właśnie chodziło, żeby ukrócić konkurencje producentów amfy i stworzyć dla nich wygodną „lukę prawną”?
Ma się rozumieć, że to ostatnie pytanie jest już nie tylko bezczelne, ale wręcz aroganckie. A co gorsza, nie jest to ostatnie pytanie jakie przychodzi mi do głowy.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do