Reklama

Rząd zawiódł mundurowych emerytów 

Nowiny Nyskie
23/12/2025 09:31

Minęło ponad pół roku od publikacji artykułu „Pieniądze pobrali, emerytury nie dali” w „Nowinach Nyskich”, a problem emerytowanych żołnierzy i funkcjonariuszy powołanych przed 1999 rokiem wciąż pozostaje nierozwiązany. Przed wyborami w 2023 r. sprawę obiecywał załatwić sam premier Donald Tusk. 

Tysiące osób, w tym mieszkańcy Nysy, które po zakończeniu służby mundurowej podjęły pracę cywilną i uczciwie odprowadzały składki do ZUS, nie mogą liczyć na wypłatę należnych świadczeń z systemu powszechnego. Mimo obietnic i spotkań w ministerstwach, sprawa utknęła w martwym punkcie, a emeryci czują się opuszczeni przez państwo, któremu poświęcili lata życia.

Problem dotyczy głównie żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy służb mundurowych, którzy wstąpili do służby przed 2 stycznia 1999 r. Zgodnie z ustawą o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych, ich emerytura wojskowa wynosi początkowo 40% podstawy wymiaru za 15 lat służby, z możliwością zwiększenia o 2,6% za każdy dodatkowy rok. 

Reklama

Po zakończeniu służby wielu z nich podjęło pracę w sektorze cywilnym, płacąc regularnie składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jednak przepisy uniemożliwiają im otrzymanie oddzielnej emerytury cywilnej – okresy pracy cywilnej mogą być jedynie doliczone do emerytury mundurowej, co nie rekompensuje w pełni wpłaconych środków. Jak wynika z danych, na kontach ZUS tych emerytów gromadzą się kwoty sięgające nawet setek tysięcy złotych. Po śmierci beneficjenta pieniądze te przepadają, nie przechodząc na spadkobierców ani nie będąc wypłacane w formie świadczenia. 

„Chodzi o ludzi, którzy przez lata służyli Polsce, a po zakończeniu służby podjęli pracę cywilną, odprowadzają składki do ZUS. Nie domagają się przywilejów – proszą tylko o uczciwe rozliczenie tego, na co zapracowali” – podkreśla jeden z dotkniętych problemem emerytów. Porównania bolą jeszcze bardziej: emerytura doświadczonego chorążego z 30-letnim stażem służby jest dziś często o połowę niższa niż uposażenie młodego szeregowca. To nie tylko dysproporcja finansowa, ale także symboliczna przepaść między pokoleniami mundurowych, która podważa hasło „murem za mundurem”. 

Reklama

Od miesięcy ministerstwa – Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Obrony Narodowej oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji – prowadzą „dalsze analizy” i „uzgadniają stanowiska”. Włączono do dyskusji Ministerstwo Finansów i ZUS, mówi się o przeliczeniach i różnych wariantach rozwiązań, takich jak podwójna emerytura czy zwrot składek. Szacuje się, że problem dotyczy około 200 tysięcy emerytów i rencistów mundurowych. Mimo to, w praktyce nic się nie dzieje. 

„Rząd doskonale zna nasz problem. Tu nie potrzeba analiz, tylko decyzji. Sprawę może zakończyć tylko wola polityczna premiera. Dlaczego tego nie robi – to pytanie pozostaje bez odpowiedzi” – mówi przedstawiciel grupy poszkodowanych.

Reklama

Aspekt społeczny jest szczególnie poruszający. Większość dotkniętych to osoby w wieku 70–80 lat, często schorowane, po operacjach i z ograniczoną sprawnością. Dla nich to nie tylko kwestia pieniędzy, lecz godności i poczucia, że państwo nie odwróciło się od nich plecami. „Wielu z nas odchodzi, nie doczekawszy się sprawiedliwego rozwiązania” – alarmują emeryci.

Emeryci mundurowi apelują o natychmiastowe działanie. Sugerują, by rząd odpowiedział na kluczowe pytania, m.in. na jakim etapie znajdują się obecnie prace rządu w tej sprawie, czy rząd przewiduje zwrot pobranych składek do ZUS lub wypłatę należnych świadczeń dla emerytowanych żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy po zakończeniu służby podjęli pracę cywilną, tak, aby lata pracy po służbie zostały uczciwie rozliczone oraz czy można wskazać przewidywany termin zakończenia analiz i ewentualnego przedstawienia decyzji lub propozycji legislacyjnej w tej sprawie?

Reklama

Tylko decyzja premiera może przywrócić wiarę w sprawiedliwość i szacunek dla munduru. Emeryci czekają – czy państwo w końcu ich usłyszy?

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    PB - niezalogowany 2025-12-23 12:09:42

    A pies na nich nasrał! Widuję czasem co niektórych. Te zasuszone ryje mają takie krzywe i tłuste bebechy ściśnięte wojskowymi pasami. Żywcem - komedia!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Erda - niezalogowany 2025-12-23 12:13:35

    """emeryci czują się opuszczeni przez państwo, któremu poświęcili lata życia""" - Poświęcili lata życia?! Chyba na to, co by tu wynieść z jednostki i nie zmoczyć przy tym dupy. Trepy, to największe złodzieje, jakich w życiu widziałem. Wszystko im się przydaje. Nie po darmo zyskali ksywę biedaków.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anty emeryt - niezalogowany 2025-12-23 12:38:18

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Bo-Cho - niezalogowany 2025-12-23 12:44:59

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Jar - niezalogowany 2025-12-23 13:04:32

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ubaw. - niezalogowany 2025-12-23 13:14:04

    Jaki prezent świąteczny można zrobić kochanemu dziadziusiowi, który nie jest w stanie samodzielnie się poruszać? Otóż moi drodzy, najlepiej zabrać go na zakupy do sklepu spożywczego. Prowadzicie dziadziusia wespół z jego kulami, we trzech, po wąskich przejściach pomiędzy regałami z prędkością około metr na minutę i dziadziuś się cieszy! Dodatkowo jest też niecodzienną atrakcją dla innych klientów, oraz personelu sklepu. Ostatnio widziałem taką akcję w pewnym nyskim sklepie. Proponuję ją rozszerzyć o np. dziadziusia obłożnie chorego, którego będziecie przez sklep taszczyć na noszach! Najlepiej z podpiętą kroplówką! O! To dopiero będzie zabawa! Już widzę to pasjonujące pokonywanie zakrętów, te wygibasy z noszami w wąskich przejściach! Oj, będzie się działo!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama