
- Jakie podjęto kroki na przestrzeni ostatniego roku, by pozyskać lekarzy internistów, którzy mogliby podjąć pracę na oddziale wewnętrznym głuchołaskiego szpitala? – z takim pytaniem do władz powiatu zwrócił się podczas ostatniej sesji radny Paweł Szymkowicz.
Działalność oddziału internistycznego głuchołaskiego szpitala została zawieszona ponad rok temu. Przyczyną takiego stanu rzeczy był właśnie brak lekarzy specjalistów. W pierwszej połowie ubiegłego roku wypowiedzenia złożyła cała dotychczasowa obsada lekarska oddziału. Mówiono wówczas, że to nie ostateczny koniec głuchołaskiej interny – że jeśli zostanie zatrudniona odpowiednia ilość specjalistów oddział będzie miał szansę na wznowienie pracy. - Pytając o ponowną możliwość uruchomienia interny słyszymy, że nie ma lekarzy – mówił dalej radny Szymkowicz. - Tymczasem w minioną środę na sesji Rady Miejskiej w Głuchołazach była dyskusja na temat sytuacji służby zdrowia na terenie gminy. Zaproszony dyrektor szpitala MSWiA - ku zaskoczeniu wszystkich - poinformował, że do palcówki, którą kieruje – bez żadnego poszukiwania - zgłosił się lekarz internista, który chętnie podejmie tam pracę i zamieszka nawet na terenie gminy.
Radny zauważył także, że niedługo minie pół roku od momentu powołania rady społecznej głuchołaskiego szpitala, która do tej pory nie miała żadnego spotkania.
W ani jednej, ani drugiej kwestii nie padły jednak tłumaczenia ze strony władz powiatu. Trzeba będzie więc poczekać na pisemną odpowiedź zarządu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie