
Wspaniała wiadomość! Stan zdrowia pięciomiesięcznego Wojtusia Oszywy znacznie się poprawił. Guz na nadnerczu (neuroblastoma), który zdiagnozowano u chłopczyka kilka tygodni po jego przyjściu na świat zmniejszył się o połowę. W znacznie lepszym stanie jest też jego wątroba. Wszystko wskazuje na to, że Wojtuś wkrótce będzie mógł zostać poddany operacji usunięcia guza.
Filmik z tak wspaniałą wiadomością opublikowała na swoim profilu facebookowym mama Wojtusia – Alicja Oszywa. - Wojtuś jest po 26 wlewach bardzo silnej agresywnej chemii. Jego stan jest nadal poważny, ale nie krytyczny tak jak to było kiedy trafiliśmy do szpitala i z tego bardzo się cieszymy. Guz zmniejszył się o połowę, zmiany na wątrobie są słabo widoczne. Wszystkie wyniki Wojtka poprawiły się. Czeka nas jeszcze długa walka, ale Wojtuś ma szansę być w stu procentach zdrowym dzieckiem. Jego leczenie jest zabezpieczone i za to ogromnie dziękujemy – mówiła Alicja Oszywa.
W pomoc Wojtusiowi, w zbiórkę pieniędzy na jego obecne i przyszłe leczenie zaangażowała się bowiem rzesza ludzi, w tym czytelnicy „Nowin Nyskich”. W swojej relacji pani Ala dodała, że następny filmik chciałaby nakręcić, gdy jej syn będzie już po operacji. – Prosimy nadal o Waszą modlitwę, aby udało się wyciąć wszystko w jednej całości. 6 października Wojtuś ma mieć rezonans, po którym zapadnie decyzja o operacji. Żeby mogła być przeprowadzona wyniki Wojtusia muszą być dobre. Serdecznie jeszcze raz dziękuję za pomoc, za wszystkie akcje charytatywne, ale przede wszystkim za modlitwę. Bez Waszego wsparcia byłoby nam bardzo trudno. Nie będę wymienić nikogo personalnie, bo jest to bardzo liczna grupa wspaniałych ludzi – dodaje pani Alicja.
A my dodajmy, że operacja ma mieć miejsce we Wrocławiu i ma ją przeprowadzić jeden z najlepszych chirurgów onkologów dziecięcych w Polsce. O tym, że stan chłopczyka zdecydowanie się poprawił niech świadczy również fakt, że kiedy chłopczyk trafił pierwszy raz do szpitala lekarze nie zdecydowali się na przeprowadzenie operacji ze względu na jego krytyczny stan.
To nie koniec dobrych wiadomości. Udało się zgromadzić potrzebną kwotę (ponad 7 mln zł) na leczenie 18-letniej Julii Kuczały, o której pisaliśmy w numerze 38 „Nowin”. Przypomnijmy, że u pięknej, wrażliwej nastolatki zdiagnozowano kilka miesięcy temu guza mózgu. Dziewczyna jest już po operacji i po chemii. Specjaliści ze szpitala uniwersyteckiego w St. Louis zaproponowali jednak Julii najnowocześniejsze leczenie polegające na zastosowaniu autologicznych przeszczepów szpiku. W ciągu najbliższych tygodni Julia powinna rozpocząć terapię. Dzięki ludziom dobrej woli i wielkiego serca udało się uzbierać ponad 7 mln zł
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie