Reklama
Sto lat ochotniczej straży w Polskim Świętowie
12/08/2024 15:24
Ochotnicza Straż Pożarna w Polskim Świętowie świętowała niezwykły jubileusz – 100-lecia. Choć powstała jeszcze na terenach niemieckich, to wtedy jak i teraz cel działania był i jest ten sam: pomaganie ludziom.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele parafialnym w Polskim Świętowie. Po niej na świeżo wyremontowanej remizie odsłonięto tablicę pamiątkową. - Jest ona hołdem dla wszystkich strażaków, którzy w ciągu 100 lat służyli Bogu, Ojczyźnie i społeczeństwu – mówił Józef Łuczków, prezes OSP Polski Świętów.
Spod remizy uczestniczy uroczyści przeszli na boisko sportowe, gdzie odbył się uroczysty apel. Była to okazja do wręczenia nagród i wyróżnień, w tym dla najmłodszych druhów. Zanim to nastąpiło przypomniano historię jednostki powstałej 1924 r. w Alt Wette, gdzie zaczęło funkcjonować stowarzyszenie pożarnicze. Po 1945 r. druhowie brali udział w największych akcjach ratowniczo–gaśniczych, takich jak pożar lasu w Kuźni Raciborskiej czy powódź tysiąclecia. Polski Świętów był jedną z pierwszych miejscowości, które zalała płynąca przez wieś Biała Głuchołaska.
Obecni na uroczystości przedstawiciele władz samorządowych dziękowali strażakom za ich służbę dla małej ojczyzny. Życzyli im bezpiecznej służby, a więc tyle samo powrotów, co wyjazdów. - OSP jest symbolem chęci niesienia pomocy innym, odwagi i wspólnoty. To właśnie dzięki Wam nasza społeczność może się czuć bezpiecznie. Niech strzeże was święty Florian - mówił burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz. W uroczystościach wziął udział wicekomendant wojewódzki PSP Arkadiusz Kuśmierski, a także komendant PSP w Nysie Paweł Gotkowski. OSP województwa opolskiego reprezentował prezes zarządu Andrzej Borowski. Z życzeniami do strażaków przybyli też członek zarządu województwa opolskiego Antoni Konopka i członkowie zarządu powiatu nyskiego Maciej Krzysik i Czesław Biłobran, a także przewodniczący rady powiatu Piotr Bobak.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
To jest lolo pindolo alias Sławek zegarek ,, najlepszy kumpel Tuska właśnie wrócił i został szefem firmy doradczej ,,Europe partners,,
A miało być tak pięknie .Ten jebany Tusk wyjebał nas w obietnicach , fałszywy szczaw .
https://www.youtube.com/watch?v=YPEO4VPp_oU&t=356s
Głupio uśmiechnięta POlska Festiwal i kabareton w Opolu za nami. Bezkompromisowi antpisowscy kabareciarze triumfują. Znów obsiedli imprezę jak muchy. Przeglądam relacje w lewicowo-liberalnych mediach i widzę czysty zachwyt: „dołożyli PiS”.Naiwnością byłoby sądzić, że nikt w tym gronie nie spostrzegł, że w kraju po drodze zmieniła się władza i to jej wypadałoby poświęcić zdecydowanie więcej uwagi. Zaburzenia odbioru rzeczywistości? Prawda jest o wiele prostsza: znakomita większość popularnych kabaretów w Polsce żyje w symbiozie z żelaznym elektoratem Donalda Tuska. Dorobili się renomy przed laty na szyderstwach z braci Kaczyńskich i tak już im zostało. A że gorszy pieniądz wyparł z kabaretu pieniądz lepszy, to żarty o chlaniu wódy i „gołych babach” to szczyt ich możliwości. W PRL zwykli ludzie, robotnicy z siermiężnych zakładów pracy, potrafili wychwycić polityczne aluzje i docenić finezję żartów odwołujących się do kultury wysokiej. Dzisiejsza publiczność, ponoć lepiej wykształcona i europejska, jest w stanie pojąć tylko głupi rechot. I żeby było źle o PiS. Taka to głupio uśmiechnięta POlska.
Tak już jest że wielu artystów czy celebrytów jest wokół platformy obywateli patrz popieranie ich lewicowych bzdur , w stanach Zjednoczonych to samo tylko wokół partii demokratów tu i tu lewicowe poglądy , czy robią to za darmochę śmiem wątpić .
Komuchy 300 tyś mieszkań pamiętacie?
Polacy jedna prośba dość pierdolenia kto ile wpierdolił kiełbasy na tak zwanych glilach . Dość zaglądania do talerza innym ludziom.Najlepie będzie jak każdy wsadzi głowę w swoje obsrane dupska i tam będzie wąchać swoję gówno i świat może będzie piękniejszy?
no to ty pierwszy...........
Najlepsi i tak są na wioskach ci co stoją pod sklepem z browarem w ręku ( tak zwani ludzie awari) oni posiadają kopalnie wiedzy ,jak kogoś tylko zauważą albo przejedzie autem od razu ma dupe objebanom . No i ci sąmsiedzi co za firenek muszą wszystko wiedzieć co robią inni.Trzeba z tym żyć i walić z tych śmiesznych ludzi a może nieszczęśliwi są ?
A jak tam poszło ostatnie strzeżenie grobu, w ramach operacji strzeżenia grobu?
Ministra
Obcy ?
