Reklama

Szczęściu trzeba pomagać

Nowiny Nyskie
10/05/2011 09:41

Przez telewizje (teraz już wszystkie „zaprzyjaźnione” z rządem) przetacza się fala oburzenia na „kiboli”, którzy pobili się w Bydgoszczy po meczu Lecha z Legią. Oburzony premier Tusk zapowiada wojnę i to taką wojnę, którą na pewno wygra. Lud nadwiślańsko-nadodrzański, który przede wszystkim ceni spokój i nie lubi chuliganów, wesprze na pewno premiera w całej tej szlachetnej akcji, a jakby kto nie wsparł, to zostanie jak nic czarną owcą. I tak kibice z Bydgoszczy stają się znakomitym prezentem dla premiera i Platformy w nadchodzącej kampanii. 
Już w dwa dni po zadymach wojewodowie – wielkopolski i mazowiecki – wydali zakaz wpuszczenia publiczności  w najbliższych meczach Legi – w Warszawie i Lecha – w Poznaniu. Dlaczego ten zakaz? Na stadionach najbezpieczniejszych w Polsce, w stosunku do klubów, które przecież w Bydgoszczy nie odpowiadały za zabezpieczenie meczu pucharu Polski. Kowal zawinił Cygana powiesili!
No może i kluby Lech i Legia nie zawiniły bezpośrednio, a przynajmniej na pewno nie zawiniły w Bydgoszczy, ale zawinili ich kibice i to znacznie wcześniej. Niespełna miesiąc temu kibice Legii wywiesili ogromny transparent z twarzą Adma Michnika i logo Gazety Wyborczej z napisem na dwa piętra: „Szechter przeproś za ojca i brata”.
Jak wiadomo Adam Michnik nazwisko ma po matce, ojciec – Ozjasz Szechter był od młodości komunistą, w Polsce przedwojennej siedział w więzieniu, potem witał Armię Czerwoną. Po wojnie w komunistycznej Polsce pełnił wiele ważnych ról na froncie propagandowym, aż w 60. latach został dysydentem.
Brat – Stefan Michnik – stalinowski sędzia ma na sumieniu wiele wyroków śmierci na polskich patriotów, przed polską sprawiedliwością ukrywa się od 1969 r. w Szwecji. To ich nazwiska wypisali kibice Legii na ogromnym transparencie. 
Z kolei na jednym z meczów – kilka tygodni temu - kibice dwóch klubów: Legii i Lecha wywiesili wspólny transparent wymieniając „osiągnięcia” rządu Tuska w przygotowaniach do Euro 2012: „Stadiony – przepłacone, Autostrady – nie będzie, Dworce – przypudrowane, Lotniska – prowincjonalne, Zawodnicy – słabi, Temat zastępczy – kibice”.
Od kilku lat trwa także wojna kibiców Legii z właścicielem „zaprzyjaźnionej” z rządem telewizji TVN (Tusk Network Vision) – Mariuszem Walterem.
No i jak się tu nie zdenerwować na miejscu premiera? Nie dość że obrażają mu  kolegów Michnika i Waltera, to jeszcze czepiają się rządu. Stanowczo kiboli należało poskromić!
Ba, ale gdyby represje spadły na kibiców za wywieszenie transparentu o Michniku, to podniosła by się wrzawa – jakże to w demokracji prześladować politycznych przeciwników?
No na szczęście zdarzyły się te zadymy w Bydgoszczy i teraz już rząd może dać po łapach kibolom. Teraz już społeczeństwo nie będzie po stronie kiboli z niepoprawnymi transparentami, ale po stronie sprawiedliwego i skutecznego premiera. No i jeśli w przyszłości jacyś kibole coś tam jeszcze nasmarują  na transparencie, to będzie wiadomo, że to zwykli chuligani.
Wydarzenia w Bydgoszczy spadły premierowi (i jego przyjaciołom z GW i TVN) jak manna z nieba. Tusk to jest po prostu szczęściarz. Jak nie dopalacze, to kibole! Czy to jednak czyste szczęście?
Dwa dni po rozróbach wicepremier MSW – Rapacki, na pytanie czy nie będzie zadym podczas Euro 2012, stanowczo zapewnił, że będzie spokojnie bo „policja monitoruje środowiska, które mogłyby zadymy zorganizować”. 
Dlaczego zatem policja „monitorująca” środowiska zadymiarzy nie zapobiegła rozróbom w Bydgoszczy? Dlaczego policja prosiła o wpuszczenie na mecz warszawskiego zadymiarza?  I dlaczego nie aresztowała żadnego chuligana?
Moja teza jest taka, że policja sama – przez swoich agentów zorganizowała te zadymy – i dlatego nie interweniowała i nikogo nie zatrzymała. A zadymy zorganizowała bo pozwoliły one rządowi uderzyć w swoich wrogów i jednocześnie wykazać się skutecznością. Czy na taki szczęśliwy splot okoliczności można było czekać z założonymi rękami? Każdy z was przyzna że szczęściu trzeba pomagać!
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do