Parking pod halą Nysa, gdzie w godzinach nocnych zakłócany jest spokój ma zostać zamknięty. Przed wjazdami mają pojawić się szlabany. To rozwiązanie, o które wnioskowali mieszkańcy skupieni w stowarzyszeniu "Stop Piratom Drogowym" w Nysie.
W wyniku ich działań pod halą zamontowano tzw. separatory, które ograniczyły możliwość organizowania tam wyścigów i tzw. driftów. To jednak nie przeszkadza w odbywających się tam nocnych spotkaniach, często przy alkoholu i głośniej muzyce. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie przedstawicieli stowarzyszenia z władzami Nysy. Obecni byli też komendant powiatowy policji w Nysie, naczelnik wydziału ruchu drogowego, komendant straży miejskiej i menadżer Hali Nysa – Adam Zelent.
Sąsiedzi hali przedstawili film, prezentujący nocne ekscesy pod halą, których uczestnicy zakłócają ciszę nocą okolicznych mieszkańców. W trakcie rozmowy burmistrz Kordian Kolbiarz stwierdził, że „nie będzie innego wyjścia” niż fizyczne zabezpieczenie parkingu w godzinach nocnych i polecił menadżerowi obiektu przygotowanie ofert na montaż szlabanów. Stowarzyszenie planowało, że w przypadku braku reakcji wystąpi na drogę sądową przeciwko zarządcy parkingu - Agencji Rozwoju Nysy.
Mieszkańców zapewniono, że priorytetem pozostaje przywrócenie porządku i bezpieczeństwa w rejonie Hali Nysa, natomiast temat dostępu mieszkańców do parkingu zostanie przeanalizowany w dalszym etapie, z uwzględnieniem tego nadrzędnego celu. Stowarzyszenie dziękuje burmistrzowi za otwartość i gotowość do rozwiązania problemu, który od lat spędza sen z powiek mieszkańcom. Podziękowania należą się też policji i straży miejskiej za pełne wsparcie i potwierdzenie, że zamknięcie parkingu to najskuteczniejsze rozwiązanie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie