
W ubiegły piątek na parkingu Hali Nysa przy ulicy Sudeckiej odbyły się Targi Pracy Służb Mundurowych. Organizacja wydarzenia miała na celu prezentację ofert pracy oraz przedstawienie możliwości rozwoju zawodowego kandydatom zainteresowanym pracą w różnego rodzaju służbach mundurowych.
Targi odbywały się w godzinach 10.00-13.00. Na odwiedzających czekały stoiska Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Opolu, Straży Granicznej w Opolu, Zakładu Karnego w Nysie, Wojskowego Centrum Rekrutacji w Brzegu, Komendy Powiatowej Policji w Nysie, Izby Administracji Skarbowej w Opolu, Straży Miejskiej w Nysie, 1 Brzeskiego Pułku Saperów im. Tadeusza Kościuszki, 171 Batalionu Lekkiej Piechoty z Brzegu oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no parobki od dobrego niemca........
ABW na targach pracy… Brawo Wy.
Niemcy przelały nam już 7500 imigrantów więc po co nam służby i ochrona granicy jak rząd Tuska ich przyjmuje ?
CPK WEDŁUG PRZEDSTAWICIELI KOALICJI 13 GRUDNIA.
Pół roku rządów Tuska
CPK
Podwyżki
Marszałek rotacyjny Hołownia to idiota czy błaznen ?
Wkrótce takie rozmowy będą masowo następowały w różnych firmach w Polsce.
List
Skoro nasze województwo opolskie reprezentuje taki Zembaczyński w Sejmie, patrz rycerstwo platformy to nie dziwię się że to województwo opolskie jest we wszystkich rankingach na minusie patrz rozwój , połączenia kolejowe zwłaszcza Południowo Zachodnia część województwa opolskiego I tak można wymieniać różne rzeczy.
Uwaga! Nie kupujcie niczego, co nosi znamiona tzw. HR-owego pieprzenia. Towar z opisem "Jadło", albo "Mięsiwo", to byle co. Świadczy o tym nie tylko jego podły smak, ale także to HR-owe pieprzenie na opakowaniu, które ma na celu podnieść atrakcyjność zawartości. Zwróćcie uwagę, że zawsze dobrym zwyczajem było, aby zawartość opakowania była lepsza od opakowania. Obecnie próbuje się to zmieniać, między innymi HR-owym pierdoleniem od rzeczy. Nie dajcie się oszukiwać byle szumowinom.
Gdyby mój syn został HR-owcem, czy jakimś głupkiem od reklam, to bym mu szczerze przypieprzył w mordę. Na szczęście ma zupełnie inny, pożyteczny i dobry zawód.