Reklama

Trafił na kwarantannę. Jest głodny! 

Nowiny Nyskie
25/11/2021 09:52

- Od dwóch dni jestem na kwarantannie i nie mam co jeść. Dzwonię wszędzie po pomoc i nikt nie reaguje – żali się Adam, mieszkaniec naszej gminy. Dodaje, że jest bez środków do życia, bo kiedy poszedł do OPS, to go wygonili. 

Adam pracuje w nyskim Centrum Integracji Społecznej. To właśnie tam miał mieć kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Wraz z innymi osobami wysłano go na kwarantannę. Tego samego dnia chciał się zgłosić do nyskiego Ośrodka Pomocy Społecznej po zapomogę socjalną. – Wygonili mnie! Jestem bez środków do życia, nie mam za co kupić jedzenia, a nie mogę wychodzić z domu – przekonuje. Dodaje, że z głodu dzwonił wszędzie, do OPS, na straż miejską, a nawet na numer alarmowy 112. – Nikt nie chce mi pomóc – żali się Adam. 

W nyskim OPS potwierdzono nam, że to tam mieszkaniec gminy powinien zgłosić się o pomoc. - Osoby przebywające na kwarantannie, które nie mogą liczyć na pomoc rodziny, znajomych czy sąsiadów zostają objęte pomocą przez Ośrodek Pomocy Społecznej – przyznaje Marta Czuczman, zastępca dyrektora OPS w Nysie. Informuje, że takim osobom oferowana jest pomoc w zakresie gorącego posiłku z dowozem do miejsca zamieszkania, pomoc w zakupach i podaniu numerów telefonów do sklepów, które oferują dowóz do miejsca zamieszkania. OPS współpracuje tu ze strażakami z OSP, strażą miejską, urzędem miejskim, a nawet siostrami elżbietankami.

Dlaczego więc żadna pomoc nie dotarła do pana Adama? OPS zasłania się tajemnicą, bo jest to „informacja o konkretnej sprawie o charakterze indywidualnym”. Niemniej pani wicedyrektor Czuczman zapewniła, że OPS wspiera wszystkie osoby potrzebujące pomocy, reaguje na wszystkie zgłoszenia, a osoby w trudnej sytuacji materialnej objęte są pomocą. Tylko dlaczego pan Adam jest głodny?


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do