
W niedzielę 28 sierpnia gminę Otmuchów i Paczków zalała gwałtowna fala powodziowa, która przypłynęła z czeskich gór. Woda podnosiła się w tempie 10 centymetrów w ciągu 10 minut.
Blisko 200 strażaków jednostek Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu nyskiego interweniowało w sołectwach w związku z intensywną falą powodziową, jaka zalała gminy Otmuchów i Paczków. W sołectwach gm. Otmuchów – Broniszowice, Krakówkowice, Kałków, Jasienica Górna oraz w Dziewiętlicach (gm. Paczków) zalane zostały drogi oraz okoliczne pola.
Niektórzy z mieszkańców mieli także problem z dojazdem do miejsca zamieszkania. Najgorsze skutki ulewy odczuli mieszkańcy Jasienicy Górnej. - W Jasienicy Górnej (gm. Otmuchów) zalany został jeden dom. Woda sięgała blisko 70 cm. W pozostałych sołectwach woda nie dostawała się do domów - poinformował kpt. Dariusz Pryga, oficer prasowy KP PSP Nysa.
Na szczęście fachowa i szybka praca strażaków pomogła w walce z żywiołem. Mieszkańcy pomagali strażakom w zabezpieczaniu wałów rzeki Świdna w Dziewiętlicach. Dzięki ich szybkiej reakcji uchroniono wiele domostw przed zalaniem. Równolegle akcję ratunkową prowadzili strażacy w Czechach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie