
- Jesteśmy zadowoleni, że nyskie społeczeństwo w każdym wieku włączyło się w pomoc. Wiele osób wykorzystało to wydarzenie, aby pierwszy raz w życiu oddać krew i obalić negatywne mity krążące wokół krwiodawstwa – mówi Bogdan Kuc, członek Studenckiego Koła Naukowego Medycyny Ratunkowej "COR". Zbiórka krwi została zorganizowana wczoraj w Rektoracie PWSZ.
Organizatorem akcji było Studenckie Koło Naukowe Medycyny Ratunkowej "COR", które działa przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie. Grupa liczy około 160 osób, w tym absolwentów i sympatyków. Zrzeszają studentów chcących podnosić poziom swojej wiedzy i umiejętności. Ponadto szkolą społeczeństwo w różnych przedziałach wiekowych z zakresu pierwszej pomocy oraz zajmują się zabezpieczaniem imprez masowych.
- Zgłosiło się do nas bardzo dużo osób, ale ponad 20 niestety musieliśmy zdyskwalifikować, powodem tego był na przykład niewystarczający czas od szczepienia na covid, obecne choroby, świeże tatuaże czy przebyty nowotwór. Zebraliśmy 12 pełnych jednostek krwi, z czego jesteśmy zadowoleni – mówi Bogdan Kuc, członek Studenckiego Koła Naukowego Medycyny Ratunkowej "COR".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie