Ukrainiec wydalony z Polski. Siedział w nyskim więzieniu

Białorusin i Ukrainiec zostali objęci decyzją o przymusowym opuszczeniu terytorium Polski po serii przestępstw i wykroczeń. Białorusin dwukrotnie prowadził samochód w stanie nietrzeźwości, mimo sądowego zakazu, a Ukrainiec — znany policji z licznych kradzieży i innych czynów karalnych — po opuszczeniu Zakładu Karnego w Nysie ponownie naruszył prawo. Obaj mężczyźni otrzymali zakaz wjazdu do strefy Schengen na 10 lat.

Obywatel Białorusi w czerwcu br. prowadził pojazd mechaniczny, będąc w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, za co sąd skazał go na karę grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 5 lat. Obcokrajowiec 13 października posiadając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów ponownie prowadził samochód, znajdując się pod wpływem alkoholu (1,4 promila). 
Z kolei obywatel Ukrainy opuścił Zakład Karny w Nysie, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za popełnione liczne przestępstwa i wykroczenia. Mężczyzna m.in. dokonał kradzieży samochodu osobowego. Prowadził pojazd mechaniczny będąc w stanie nietrzeźwości. Dopuścił się licznych kradzieży artykułów spożywczych i alkoholowych na łączną kwotę kilku tysięcy złotych. Wobec mężczyzny przeprowadzono także 30 postępowań w sprawach o wykroczenia.

W związku z tym, że mężczyźni stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, obaj dostali decyzje nakazujące opuścić Polskę z zakazem ponownego wjazdu do krajów strefy Schengen na okres 10 lat – informuje por. SG Szymon Mościcki, kierownik Zespołu Prasowego Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

Obywatel Białorusi został już pod konwojem doprowadzony do granicy i przekazany stronie białoruskiej, natomiast Ukrainiec w związku z tym, że nie posiada dokumentu, na podstawie którego może przekroczyć granicę, został umieszczony w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, gdzie będzie czekał na wykonanie decyzji.