Reklama

W nocy leków nie kupisz!

Nowiny Nyskie
24/09/2021 10:30

Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy, którzy narzekają na brak aptek całodobowych w naszym powiecie. - Moje dziecko poczuło się źle w nocy, nie miałam jak mu pomóc, bo najbliższa apteka całodobowa znajduje się w Opolu. To jest bardzo duży problem dla wszystkich osób. Nigdy nie wiadomo jakiego leku będzie potrzeba w danej chwili - mówiła mieszkanka.

Tylko jeden punkt
Od 1 lutego tego roku Apteka "Lekosfera" znajdująca się w Nysie przy ul. Piłsudskiego 21 (Kaufland) z powodu sytuacji epidemiologicznej COVID-19 oraz braków kadrowych zmuszona była zrezygnować z całodobowego świadczenia usług farmaceutycznych. Była to do tamtej pory jedyna apteka całodobowa. Najbliższe są ponad 40 km od naszego miasta.

Jest nadzieja?
Dyżurami aptek formalnie zajmuje się starostwo powiatowe. Formalnie, bo samorząd nie ma żadnego narzędzia, które mogłoby zmusić aptekarzy do pracy 24 godziny na dobę.  
Pierwszy raz o sprawie pisaliśmy w lutym. Wtedy wskazano nam dwa powody zamknięcia dyżurnej apteki: - covid-19 oraz braki kadrowe. Postanowiliśmy ponownie skontaktować się ze starostwem w tej sprawie. - Starosta nyski na bieżąco monitoruje sytuację związaną z aptekami w powiecie nyskim. Zorganizowano kilka spotkań ze środowiskiem farmaceutów, podczas których w rzeczowych i partnerskich rozmowach omówiono najważniejsze problemy codziennego funkcjonowania oraz dyżurów nocnych w aptekach powiatu nyskiego. Dodatkowo starosta kilkakrotnie podczas spotkań online z Markiem Tomkowem (wiceszef Naczelnej Rady Aptekarskiej w Warszawie) poruszył ten temat  – informuje Alina Karnaś, sekretarz powiatu.

Nie chcą dyżurować
Dodaje, że podobny paraliż nocnych dyżurów aptek funkcjonuje w większości powiatów w Polsce. Główną przyczyną obecnej sytuacji jest to, że w aptece na dyżurze nocnym może dyżurować tylko magister farmacji, a nie technik farmaceuta. Kolejna kwestia związana jest ze stawkami za jeden dyżur nocny dla magistra farmacji, które przekraczają możliwości finansowe wielu aptek. - Dobrym prognostykiem jest zapowiedź Centrali NFZ w Warszawie o finansowaniu dyżurów nocnych w aptekach, ale tylko w powiatach powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Byłoby to optymalne rozwiązanie dla powiatu nyskiego. Podczas trwającego konwentu starostów organizowanego przez Związek Powiatów Polskich w Wiśle starosta nyski również poruszy temat nocnych dyżurów aptek – informuje Alina Karnaś, sekretarz powiatu.

Pacjenci muszą więc dalej czekać, kupować leki na zapas lub jeździ po nie do Opola. 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    urzędnik - niezalogowany 2021-09-24 14:02:22

    A czego wymagać od prowincjonalnych aptek ... .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    stefek i wandzia - niezalogowany 2021-09-24 15:34:18

    a co na to wierdak........

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Piodik - niezalogowany 2021-09-25 14:52:53

    Bliżej w Ziębicach jest apteka całodobowa niż do Opola jeździć.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do