
Rozmowa z Joanną Burską - etatowym członkiem Zarządu Powiatu Nyskiego, byłym członkiem Komitetu Wyborczego Kordiana Kolbiarza "Powiat to ludzie"
„Nowiny Nyskie” - Sytuacja w radzie powiatu jest bardzo niestabilna. Pojawiają się wnioski o odwołanie starosty, czy podłożem tych działań są sprawy programowe czy tylko chęć objęcia stanowisk przez radnych tzw. opozycji?
Joanna Burska – Moim zdaniem chodzi tylko o wymianę ludzi na stanowiskach. Obecny zarząd dobrze realizuje budżet, ściągamy dużo pieniędzy z programów pomocowych. Mamy dofinansowanie do PKS, do funduszu dróg, dostaliśmy dofinansowanie na pomoc osobom niepełnosprawnym. Będziemy korzystać z programu 25+. Jesteśmy w trakcie tworzenia „Zakładów Aktywności Zawodowej” (ZAZ) dla osób niepełnosprawnych. Do końca sierpnia otworzymy Centrum Rehabilitacji i Integracji Społecznej – nowy budynek przy Szkole Specjalnej – ten projekt zainicjował poprzedni zarząd.
- Przy ul. Grodkowskiej?
- Tak, właśnie.
- No to o co chodzi opozycji? Naszych czytelników interesuje, że jest jakaś walka polityczna w powiecie i o co chodzi?
- Chodzi o stanowiska?
- To znaczy, że za mało stanowisk jest w powiecie?
- Nawet nie, że za mało. Z tego co wiemy pan Palimąka z Platformy szykuje się do objęcia stanowiska starosty, pan Woźniak (SLD) na wicestarostę.
- Czy ci panowie mają jakieś inne projekty niż realizuje obecny zarząd? Czy jakieś ich wnioski nie zostały zrealizowane?
- Nie, oni podpisali umowę koalicyjną – pan Kolbiarz, Woźniak z SLD i Palimąka z Platformy i w oparciu o ich radnych próbują zmienić zarząd, żeby sami mogli zająć stanowiska.
- Dlaczego im tak na tych stanowiskach zależy?
- Między innymi chodzi o pozbawienie władzy PiS, bo starosta Kruczkiewicz jest właśnie z tej partii.
- Ale o ile wiem to niektórzy radni z PiS – np. pani Bortniczuk – mama posła Bortniczuka głosuje czasem przeciwko zarządowi? I jakoś tak lawiruje działając czasem z SLD?
- Pierwsze głosowania pokazywały, że pani Bortniczuk głosowała różnie. Czasem się wstrzymywała, czasem głosowała razem z Platformą. Na koniec sierpnia mamy sesję absolutoryjną i tutaj będą głosowania jawne.
- Rozumiem, że bez radnych związanych z burmistrzem Kolbiarzem ta rozgrywka byłaby niemożliwa?
- Pana Kolbiarza reprezentuje w radzie powiatu dwóch radnych – pan Wyczałkowski i pan Bobak – dwóch radnych z ugrupowania burmistrza Kolbiarza.
- Ugrupowanie to może za dużo powiedziane, z tej grupy – powiedzmy.
- Tak, z tej grupy.
- Pan Wyczałkowski jest znany z tego, że bardzo nieładnie Panią zaatakował, nawet powiedzmy – poza granicą kultury się wyraził.
- Pan Bogdan nie trzyma nerwów na wodzy i jeśli go poniesie jego charakter i jego usposobienie takie jakie ma, no to po prostu nie panuje nad tym co mówi. Bardzo mi było przykro przeczytać to w gazecie „Nowiny Nyskie”.
- On tak się wyraził w radio…
- Tak to była jego wypowiedź w radio.
- Pan Wyczałkowski miał proces karny za niegospodarność, jego dokonania negatywne w Paczkowie, kiedy był burmistrzem to są znane fakty. Czy w związku z tymi „plamami” w życiorysie pana Wyczałkowskiego były jakieś próby odwołania go ze stanowiska przewodniczącego rady powiatu? To w końcu eksponowane i ważne stanowisko, a Wyczałkowski został w pierwszej instancji skazany.
- Były próby odwołania Wyczałkowskiego. I tutaj zaistniała taka dziwna sytuacja, że inicjatorem odwołania był pan Daniel Palimąka. Mówił o tym na sesji pan Biłobran. I teraz pan Palimąka zmienia front i razem z Wyczałkowskim próbują odwołać starostę i zarząd. Z tego co wiem jest podpisana umowa.
- A proszę mi powiedzieć jaka jest atmosfera w zarządzie? Czy wy zgodnie pracujecie czy się kłócicie? Jak to wygląda?
- Współpraca jest bardzo zgodna. Każdy ma przydzielone zadania, każdy ma wydziały, których prace nadzoruje i współpraca się układa bardzo dobrze.
- Dziękujemy za rozmowę i życzymy powiatowi spokoju
- Dziękuję
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Woźniak - mierny karierowicz próbujący wszystkiego aby zdobyć stołek... przykre
daniel pali mąka to taki nyski butka borysław
A moze by tak rozpedziedzic to towarzystwo wzajemnej adoracji a nie biadolic o stolkach posadkach I do roboty fizycznej zagonic sprzatac miasto bedzie wiecej pozytku
platforma z pewnością jest organizacją przestępczą, ale nie można nazwać jej zorganizowaną.
Palimąka starostą? Z pewnością nie moim. To brzmi jak kariera Nikosia Dyzmy.
..każda władza tylko pcha się do stołka ( jak najwięcej dać swoim); tak jest w gdy mamy rządy partyjne; nie wiem czy doczekamy się jednomandatowych wyborów?
już były kukitz15 pamiętasz?