
Uszkodzone budynki, zerwane dachy i połamane drzewa, to obraz wichury, która przechodzi nad powiatem nyskim. Strażacy od rana mają ręce pełne roboty.
Jak poinformowała Komenda Powiatowa PSP w Nysie, w niedzielę do godziny 15:30 na terenie powiatu nyskiego odnotowano blisko 80 interwencji straży pożarnej. Dotyczą głównie połamanych drzew, które blokują drogi ale są też poważne zdarzenia, takie jak zerwanie dachów na budynkach mieszkalnych.
Z powodu porywistego wiatru w Pakosławicach doszło do zawalenia części stodoły, połączonej z budynkiem mieszkalnym. W Otmuchowie został uszkodzony fragment dachu kościoła. Kościół uszkodzony został też we Włodarach, a w Złotogłowicach budynek mieszkalny.
W całym województwie opolskim odnotowano aż 600 interwencji, związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Na szczęście w żadnym ze zdarzeń nie było osób poszkodowanych.
W akcjach związanych z usuwaniem skutków porywistego wiatru działają wspólnie strażacy PSP z druhami OSP.
foto: PSP Nysa
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To wina wiatru , a nie Tuska ?
Za wszystko winny jest Kaczyński. Zrobił za dużo dobrego.
a teraz tzw. rolnik będzie narzekał że nic od rządu nie dostał..... żadnej pomocy....
A ci z ZUS dostali mniejszą pensję. Skandal. Przekroczyli wynagrodzenie 12800zł miesięcznie.