
Tysiące osób odwiedziło w sobotę ośrodek wypoczynkowy „Grek” nad Jeziorem Otmuchowskim. Wszystko, aby wesprzeć Ochotniczą Straż Pożarną w Otmuchowie. To właśnie na jej potrzeby trafią pieniądze zebrane podczas pikniku charytatywnego. A tych udało się zebrać ponad 30 tys. zł!
Organizatorzy wydarzenia przygotowali atrakcje dla małych i dużych. Dzieci mogły skorzystać z dmuchanych zabawek, zjeść watę cukrową oraz pobawić się w policjantów, strażaków i żołnierzy. Swoje stanowiska przygotowali nyscy policjanci, strażacy z gminy Otmuchów oraz Kompania Szklary, czyli muzeum militariów i techniki wojskowej ze Szklar. To właśni należący do nich pojazd BRDM był jedną z największych atrakcji wydarzanie. Na przejażdżkę nim ustawiała się kolejka chętnych. Odbywały się pokazy ratownictwa medycznego, technicznego oraz pirotechniki.
W trakcie pikniku odbyła się licytacja przedmiotów, podarowanych przez darczyńców. A tych nie brakowało. Jednym z nich był samochód KIA, prosto z salonu z pełnym bakiem, do wypożyczenia na weekend. Fant za 800 zł znalazł nabywcę, który na piknik przybył z Wrocławia. Licytowane były też koszulki znanych sportowców, ale również takie osobliwe nagrody, jak np. 20 ton piasku.
- Jeśli strażacy potrzebują pomocy, to trzeba im pomagać, bo przecież oni w każdej chwili są gotowi pomagać nam. Kiedy tylko się dowiedziałem, że potrzebują wsparcia wpadłem na pomysł pikniku. Kiedy ogłosiliśmy jego organizację, to niemal codziennie zgłaszali się darczyńcy. Nie tylko oferowali przedmioty na licytację, ale też przekazywali sprzęt dla strażaków – mówi Damian Płaczek, organizator i właściciel „Greka”.
Dochód z akcji charytatywnej, to ponad 30 tys. zł. Z tego 10 tys. z samego pikniku, reszta to wpłaty od sponsorów i darczyńców, a także wartość przekazanego sprzętu. – Nie spodziewaliśmy się tak dużej kwoty, która trafi na zakup sprzętu ratującego życie i zdrowie – mówi Damian Płaczek, który za naszym pośrednictwem dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu akcji.
OSP Otmuchów - najczęściej wyjeżdżają powiecie
Z danych Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu wynika, że OSP Otmuchów jest najczęściej wyjeżdżającą jednostką w powiecie nyskim. W 2021 r. odnotowała aż 131 akcji ratowniczo – gaśniczych! W województwie jest pod tym względem na 7 miejscu na ponad 500 jednostek OSP. Z pewnością ma na to wpływ położenie przy drodze krajowej nr 46, na której dochodzi często do wypadków. Strażacy z Otmuchowa są pierwsi na miejscu. Są też pierwsi, kiedy trzeba udzielić na terenie miasta pomocy medycznej zanim dotrze zespół ratownictwa medycznego z Nysy lub Paczkowa. Pomimo tego druhowie z OSP w Otmuchowie działają na wysłużonych pojazdach, choć na trenie powiatu są jednostki, które mają auta za miliony, a nie mają nawet połowy wyjazdów druhów z Otmuchowa. Ich działalność, w tym zakup sprzętu, finansuje w całości gmina Otmuchów.
Należy przy tym pamiętać, że druhowie z Otmuchowa nie działają w Krajowym Systemie Gaśniczym, z którego kilka lat temu się wycofali. Był to protest przeciwko pomijaniu ich w wyposażaniu przez Państwową Straż Pożarną. Pomimo tego nigdy nie odmówili wyjazdu do akcji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Hahaha, przecież Otmuchów taki bogaty i brak pieniędzy na OSP :( Widać dużo w tym urzędzie zarabiają. A co do artykułu to widać a wręcz czuć kampanie wyborczą obecnego burmistrza. Wyrazy Współczuję mieszkańcom P.S. Ile ten burmistrz ma lat? chce być jak prezydent państwa ze wschodu