
Wyremontowana za ponad 5 milionów złotych wieża ciśnień stoi pusta. Remont budynku zakończony w 2012 roku jest przykładem ślepego wykorzystywania funduszy unijnych i brania pieniędzy, tylko dlatego, że je dają.
Wieżę oddano po remoncie w 2012 roku, za czasów burmistrz Jolanty Barskiej. Oczywiście towarzyszyła temu huczna festynowa oprawa i zapewnienia ile to się będzie działo w tym miejscu. Tymczasem po tym jak echa festynu ucichły chętnych na prowadzenie zaplanowanej tam przez urzędników działalności nie było. Przypomnijmy, że w celu zdobycia dofinansowania przewidziano w niej klub fitness, saunę, siłownię i centrum zdrowego żywienia, których nikt nie chciał prowadzić. Takie funkcje okazały się kompletnym niewypałem, jak również galeria sztuki i dyskoteka.
Nie pomogło obniżenie czynszu do złotówki i dopłata do rozpoczęcia działalności. Zgłosiła się tylko jedna osoba, która w wieży chciała otworzyć gabinet psychologiczny.
Potem był epizod, gdy w wieży otwarto galerię sztuki, działała też dyskoteka. Dzierżawca otrzymał właśnie wspomnianą promocyjną stawkę czynszu wynosząca zaledwie 1 zł za m2. Pomimo tego umowa została rozwiązana przed terminem. Po drodze pojawił się jednak problem. Najemca wieży ciśnień nie miał zgody konserwatora zabytków na przeprowadzone we wnętrzu prace adaptacyjne. Odtworzone na podstawie badań, za które gmina zapłaciła kilkanaście tysięcy złotych, historyczne barwy przemalowano na niebiesko. To nie był jedyny problem. Okazało się, że ze względów bezpieczeństwa w budynku może przebywać jednocześnie 60 osób. Żaden klub muzyczny z taką frekwencją długo nie przeżyje.
Wieża nie dość więc, że nie zarabia to jeszcze generuje straty, bo najemcy pozostawili po sobie długi.
Był też inny pomysł na zagospodarowanie zabytku - wspólny program gminy i powiatu, pt. Biznes w wieży. Osoby bezrobotne, które zdecydowałyby się na prowadzenie tam działalności gospodarczej mogły liczyć nie tylko na promocyjną stawkę czynszu, ale także dofinansowanie do otwarcia biznesu z urzędu pracy w wysokości 20 tysięcy zł. Gmina liczyła z pewnością, że nowi najemcy pomieszczeń wezmą na siebie część kosztów utrzymania wieży, która ogrzewana jest elektrycznie. Program okazał się klapą.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Burmistrz K. zaczyna mnie powoli wkurw...ać. Jakby coś robił w życiu więcej niż rozdawnictwo publicznych pieniędzy wiedziałby, że w takich obiektach lokuje się działalność taką, że i tak klient MUSI przyjść. Np. jakiś urząd
Wieża Ciśnień działanie https://rybnik-moje-miasto.blogspot.com/2019/11/wieze-cisnien-w-rybniku.html