Wojciech Kliś. Warto rozwijać swój talent

Wojciech Kliś jest znanym artystą w naszym regionie i zawsze chętnie pomaga. Nysanin planuje wyjść z inicjatywą do osób interesujących się malarstwem i z tej okazji organizuje darmowe warsztaty, na które mogą zgłosić się wszyscy chętni, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z malarstwem lub ją rozwinąć.

Początki
Wojciech Kliś, 37-letni mieszkaniec Nysy, malarstwem zajmuje się od czasów szkolnych. Już jako dziecko lubił malować. Ukończył studia na kierunku renowacja zabytków na nyskiej uczelni PWSZ. Jego aktualna działalność opiera się na wykończeniu wnętrz i aranżacji pomieszczeń. Hobbystycznie maluje obrazy, buty oraz ubrania. - W szkole zajmowałem się tym, co lubiłem, malowałem np. ławki (śmiech). Na co dzień lubię tworzyć, mieszać różne gatunki. Nie skupiam się na jednej technice, nie lubię monotonii. Co jakiś czas odskocznią jest praca w drewnie (ramy luster, blaty) oraz wykonywanie z zapraw imitacji drzew, kamienia, cegły i płaskorzeźby. Staram się co chwilę wprowadzać coś nowego, aby zaskakiwać ludzi - mówi Wojciech Kliś.

Renowacja zabytków
W trakcie studiów artysta znalazł pracę jako pracownik w firmie konserwacji zabytków, w której zajmował się głównie renowacją ołtarzy i fresków. Po czasie jednak postanowił otworzyć własną działalność. Artysta aktualnie prowadzi firmę budowlaną, która świadczy m.in. usługi malarskie. - Pierwsze praktyki związane z renowacją odbyłem w Łopatynie na Ukrainie i tam zaczęła się moja przygoda. Renowacja też jest rzeczą, którą lubię. - mówi Wojciech Kliś.

Nyskie zabytki
Dzięki pracy przy renowacji budynków oraz kościołów, artysta miał możliwość pracować przy nyskich zabytkach, jak Dom Wagi, dzwonnica, bazylika czy kamienica przy ulicy Ogrodowej 2 w Nysie.
- Przy bazylice współpracowałem z firmą, która prowadziła prace remontowe. Pokazywałem w jaki sposób uzupełniać i zimitować kamień i cegłę. Uważam, że renowacja jest ciekawą pracą, choć bardzo pracochłonną - mówi Wojciech Kliś. 

Artystyczna dusza
Malarstwo Wojciecha nie skupia się na jednym rodzaju i technice. W ramach pracy, wykonuje on obrazy 3D, np. kominki, które dzięki złudzeniu optycznemu wyglądają realnie. Jego prace można zobaczyć m.in. w OSP w Pakosławicach, w kaplicy w Bykowicach, czy w OSP w Szklarach. - W większości wykonuję pracę u klientów w domu, a obrazy i buty maluję w formie pomocy na aukcje charytatywne - mówi Wojciech Kliś.

Aktualnie szuka ludzi oraz miejsc do tworzenia. Planuje rozpocząć warsztaty dla artystów. Wiek osób zainteresowanych nie jest ograniczony. Pierwsze warsztaty odbędą się w czasie trwania majówki, jeżeli obecny stan na to pozwoli. - Współpracuję z osobą, która opiekuje się Fortem Prusy i tam mają odbyć się zajęcia. Chciałbym zrobić najpierw spotkanie przed warsztatami, aby wszystko uzgodnić. Zapraszam wszystkich chętnych do kontaktu ze mną na moim facebooku, Wojciech Kliś, lub pod numerem telefonu - 663 096 611.#