Reklama

Wyburzą domy pod drogę!

Nowiny Nyskie
22/11/2019 08:52

Co najmniej kilka domów zniknie z powierzchni ziemi podczas planowanej przebudowy drogi krajowej 46 na odcinku Nysa - Pakosławice. Będzie to z pewnością jedna z większych inwestycji drogowych na terenie naszego powiatu realizowana w ostatnich latach.

Jak już informowaliśmy po przebudowie droga będzie posiadała cztery, a nie jak obecnie, dwa pasy ruchu - po dwa w obie strony. Rolnicy korzystający z dojazdu do okolicznych pól będą poruszać się drogami technicznymi, które powstaną po obu stronach. Jedna z tych dróg będzie służyła jako ścieżka rowerowa. W ramach prac zaplanowane jest duże skrzyżowanie na wysokości samych Pakosławic. Będzie ono miało (!) 50 metrów szerokości. Powstanie tam sygnalizacja świetlna ułatwiająca wyjazd z dróg powiatowych od strony Prusinowic i Pakosławic. Sygnalizacja powstanie także w Strobicach. - Aktualnie opracowywany jest projekt budowlany i wykonawczy wraz z materiałami niezbędnymi do uzyskania decyzji środowiskowej oraz decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji - informuje Agata Andruszewska, rzecznik opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Rzecznik przyznaje, że w związku z planami, które przewidują po rozbudowie powstanie drogi dwujezdniowej niezbędne będzie zajęcie terenów sąsiadujących z drogą - w tym kilku gospodarstw domowych. - Jednak na obecnym etapie nie jest możliwe jednoznaczne wskazanie zakresu zajętości terenów prywatnych i ewentualnych rozbiórek, koniecznych z uwagi na kolizję projektowych rozwiązań - dodaje rzecznik GDDKiA Opole. - Do GDDKiA wpłynęły pierwsze wnioski zainteresowanych o przejęcie za odszkodowaniem całego terenu domostwa lub gospodarstwa w sytuacji braku możliwości lokalizacji rozwiązań projektowych w istniejących granicach pasa drogowego. Rozwiązania projektowe w tych miejscach są analizowane ze zdwojoną szczegółowością i starannością. GDDKiA planuje podjąć z ich właścicielami indywidualny bezpośredni kontakt. Za nieruchomości zajęte pod drogę ich właścicielom zostanie wypłacone odszkodowanie, którego wartość zostanie ustalona przez uprawnionego rzeczoznawcę majątkowego, powołanego przez wojewodę opolskiego, w drodze odrębnej decyzji.
 - Osobiście oczekiwałem, że droga po przebudowie zostanie odsunięta od głównej części wsi, a tymczasem nowa nitka - dwa pasy plus droga techniczna - przybliżą ruch do Strobic - mówi mieszkaniec wsi Grzegorz Kowalski. - W pierwszej wersji chciano nam nawet "zabrać" pod budowę część wiejskiego placu rekreacyjnego, ale udało się nam go obronić. Zawsze droga tak szybkiego ruchu daje mniejszy komfort życia, ale są to skutki rozwoju.
Sołtys Strobic Iwona Woźnica stwierdza z kolei, że do tej pory mówi się, że swoje domy będą musiały opuścić trzy rodziny. - Jeszcze nie została nam przedstawiona żadna propozycja - mówi małżeństwo, którego dom zostanie z całą pewnością wyburzony. - Początkiem lipca byli u nas ludzie z GDDKiA i mówili, że będzie spotkanie, ale do tej pory cisza. Z jednej strony, jeśli będzie dobra oferta pozwoli nam to osiedlić się dalej od ruchliwej drogi, ale z drugiej strony tyle pieniędzy już włożyliśmy z żoną w ten dom! Mieszkamy tutaj już 9 lat i cały czas inwestujemy. Ale nie ukrywamy, że obawiamy się, bo to tak jakbyśmy zaczynali życie od nowa. Najpierw powiedziano nam, że zgodnie z przepisami będziemy mieli na opuszczenie budynku ok. 90 do 120 dni od otrzymania decyzji. Nie wyobrażam sobie jednak, aby w tak krótkim czasie wywrócić swoje życie do góry nogami. Po "negocjacjach" powiedziano nam, że wydłużą nam ten czas od 6 do 9 miesięcy, bo mają na tyle dużo prac wcześniejszych, że wyburzenie naszego domu może poczekać. Czekamy jednak na konkrety i oczywiście od momentu gdy dowiedzieliśmy się o tym co z nami będzie wstrzymaliśmy wszelkie prace w domu, a mieliśmy w najbliższych planach remontować całe piętro. Nie myślimy w żadnym przypadku o przeprowadzce do mieszkania, bo nie wyobrażamy sobie życia w budynku wielorodzinnym. Całe życie mieszkaliśmy w domu i tak będzie dalej - deklarują mieszkańcy Strobic.
Opuszczenie domu będzie z pewnością najtrudniejszą decyzją, ale GDDKiA będzie "przejmowała" także pod budowę grunty niezabudowane. - Jednocześnie zdecydowanie dementujemy, że niniejsza inwestycja spowoduje konieczność likwidacji którejkolwiek działalności gospodarczej zlokalizowanej na terenach w sąsiedztwie drogi krajowej nr 46 na odcinku Hanuszów - Pakosławice - zapewniła Agata Andruszewska.
Inwestycja ma się rozpocząć w 2021 roku.

 

GDDKiA o przebudowie drogi między Hanuszowem a Pakosławicami
Inwestycja polegająca na rozbudowie drogi krajowej nr 46 na odcinku Nysa - Pakosławice będzie realizowana w trybie ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (tj. Dz.U. z 2018 r., poz. 1474 ze zm.). Obecnie trwają prace przygotowawcze - opracowywana jest dokumentacja projektowa, w najbliższym czasie inwestor będzie ubiegał się o wydanie tzw. decyzji środowiskowej dla niniejszego zadania. W II kwartale 2020 r. tutejszy oddział planuje złożenie do wojewody opolskiego wniosku o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Złożenie przedmiotowego wniosku rozpocznie procedurę związaną z zatwierdzeniem projektu budowlanego oraz przejęciem nieruchomości pod pas drogowy.#

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do