
1 grudnia 2021. To dzień, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci, bowiem to tego dnia uratowaliśmy wspólnie z mieszkańcami naszego miasta nasz historyczny stadion.
W tym dniu na wskutek protestów lokalnej społeczności władze Nysy przekazały Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie nieruchomość, na której powstanie kompleks sportowo-dydaktyczny. Burmistrz chciał tam wybudować bloki, co spotkało się z protestami społecznymi. Na ostatniej sesji radni jednogłośnie zagłosowali za przekazaniem terenów przy ulicy Kraszewskiego na rzecz nyskiej Uczelni. Stadion zostanie przebudowany dla potrzeb kształcenia studentów, ale będzie też dostępny dla lokalnej społeczności. Powstanie nowoczesny stadion lekkoatletyczny, sala sportowa oraz boiska wielofunkcyjne. Kolejny raz okazało się, jak ważną instytucją dla rozwoju Nysy jest PWSZ.
Jeszcze niedawno burmistrz Kordian Kolbiarz chciał na stadionie wybudować bloki. Przekonywał, że to „optymalna lokalizacja”, a potrzeba budowy mieszkań jest ważniejsza od stadionu. Nie interesowało go, że z obiektu korzystają mieszkańcy, amatorsko uprawiający sport, nyskie szkoły mają tam lekcje wychowania fizycznego, a także grają na nim nyskie zespoły piłkarskie. Jako koronny argument za jego likwidacją podawał stan stadionu, za który on sam jako właściciel odpowiadał.
Gdy stanęłem na czele komitetu Bronimy Stadionu Stali wiele osób mówiło mi nie macie szans. Burmistrz nie odpuści. Dzisiaj wiem, że było warto. Zebraliśmy blisko 3,5 tysiąca podpisów przeciwko zniszczeniu kolebki nyskiego sportu, gdzie dorastali i trenowali najważniejsi sportowy związani z Nysą. Nie ma wątpliwości, że to właśnie presja społeczna miała decydujący wpływ na zmianę decyzji władz miasta. Inicjatywa PWSZ pozwala im wyjść z twarzą z tego niemądrego pomysłu, jakim było zniszczenie stadionu. Oczywiście, gdyby nas wcześniej posłuchano, można byłoby zaoszczędzić nieco pieniędzy (przynajmniej nie wydano by tych pieniędzy, które poszły na dwa już teraz nieaktualne projekty).
W tym szczególnym dniu chciałbym się zwrócić do Rektora PWSZ Przemysława Malinowskiego i Kanclerza PWSZ - Zbigniewa Szlempo ze słowami - Nigdy tego nie zapomniemy. Pomogliście nam uratować stadion i za to cała nasza społeczność jest Wam wdzięczna. Ja osobiście chciałbym bardzo gorąco podziękować Wszystkim tym ludziom, którzy zaangażowali się w zbieranie podpisów (a było ich naprawdę wielu) pod wnioskiem o uratowanie stadionu oraz wszystkim tym, którzy podpisali się pod tym wnioskiem. Przypomnę tylko, że udało nam się zebrać grubo ponad 3,5 tysiąca takich podpisów. Szczególne podziękowania kieruję do naszych ambasadorów obrony stadionu z naszą multimedalistką olimpijską Basią Bieganowską-Zając na czele. W tym gronie było przecież wielu wspaniałych sportowców - Mariusz Boryczka, Daniel Dyluś, Andrzej Czuluk, Henryk Bejczuk, Grzegorz Ryś, bracia Zbigniew i Henryk Wandasowie oraz nasz medalista paraolimpijski Andrzej Zając. Byliście bardzo odważni i wspieraliście nas w tej nierównej walce z władzami naszego miasta.
Na koniec mam szczególne podziękowania dla dwóch moich przyjaciół - Piotra Wojtasika i Piotra Smotera. Od pierwszych dni naszej wspólnej walki o uratowanie stadionu staliście u mojego boku. Nawet wtedy jak to policją próbowano nas zastraszyć. Dziękuję też Klubowi Kibica Ruchu Chorzów za to, że zadeklarował się, że w liczbie blisko 1000 osób przyjedzie do Nysy bronić stadionu. Na szczęście obyło się bez Waszego wsparcia. Podziękowania należą się również dla Posła RP - Rajmunda Millera i jego środowiska za wsparcie naszej walki o stadion. Pamiętam też o wsparciu ze strony lekkoatletów z Opola. Na koniec może to i wielu zdziwi podziękowania dla Burmistrza Nysy - Kordiana Kolbiarza, za to, że zrozumiał wreszcie, że popełnił duży błąd. Oczywiście Panie Burmistrzu trochę to żałosne, że na swojej stronie ogłasza się Pan autorem tego pomysłu. Wszyscy w Nysie dobrze wiedzą jaki był Pana plan i może warto byłoby uderzyć się w pierś i powiedzieć mea kulpa, mea maxima kulpa i przyznać się do błędu. Absurdów w nyskim sporcie jest jeszcze kilka i może na ten temat warto też porozmawiać. Jestem do Pana dyspozycji i w każdej chwili możemy się spotkać i podyskutować. Może z tych rozmów coś dobrego dla nyskiego sportu wyniknie. Wygraliśmy dzisiaj walkę o stadion i to bez wątpienia jest news dnia.
Teraz trzeba zrobić wszystko, żeby ten wyremontowany przez PWSZ stadion był perełką sportową w Nysie. Znając profesjonalizm Rektora Malinowskiego i Kanclerza Szlempo jestem przekonany, że będzie to obiekt sportowy, z którego my mieszkańcy naszego miasta będziemy naprawdę dumni. Wreszcie nasi młodzi lekkoatleci nie będą musieli wyjeżdżać do pobliskich Głuchołaz na treningi i zawody. Wreszcie nasi ambitni biegacze będą mieli możliwość treningów na profesjonalnym stadionie. I co najważniejsze wreszcie młodzież szkolna w Nysie będzie z dużą przyjemnością przychodzić na stadion, żeby uczestniczyć w zajęciach wychowania fizycznego. Nic dodać, nic ująć. Drodzy Nysanie - udało nam się wspólnie uratować stadion. Jesteśmy siłą, jeżeli jesteśmy razem. Zrobiliśmy to dla naszych dzieci i dla naszych wnuków. Jestem dumny z tego, że mieszkam w Nysie, w gronie tak zacnych ludzi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale ciekawy jestem czy ze stadionu będą mogły korzystać wszyscy mieszkańcy nysy czy tylko studenci??????
1) Do budynków nie wejdziesz -tam mają być laboratoria, sale wykładowe itp. To kosztowny wymagający nadzoru sprzęt 2) Parking ma być "centralny dla pracowników PWSZ i studentów" więc nie zaparkujesz 2) Do sali sportowej też nie wejdziesz bo studenci tam będą mieli zajęcia cały dzień - to oczywiste. Zatem przejdziesz się tylko z pieskiem dokoła stadionu, bo na murawę też nie będzie wolno -to oczywiste, masz koszty utrzymania. Pobliskie szkoły zawsze tam latem chodziły na zajęcia więc to żadna łaska, może zimą dla nich będzie jakaś korzyść.I to tyle dla mieszkańców. Pod tym tekstem autor nawet nie zechciał się podpisać bo wie, że to mydliny, a pisząc wprost, zwykłe kłamstwa. Nikt nie kwestionuje sensu kontynuacji bycia stadionu w tym miejscu. Natomiast na kłopotliwe pytanie, dlaczego Kolbiarz przy wsparciu Nowiny Nyskich (zadziwiająca koalicja) wyzbywa się za darmo działki o wartości kilkunastu milionów złotych, działając na szkodę finansów miasta, Nowiny Nyskie nabierają wody w usta.
Po tych podwyżkach co sobie zrobili już też nie głosuje na PiS napluli ludziom w twarz .
Rektor Malinowski Przemysław , następny Burmistrz Nysy i tak trzymać . Mój głos i kasę na kampanie już ma. Kołnierz robi w gacie .
Widzę, że niektórzy ze sprawy stadionu zrobili sprawę polityczną. A g...... mnie obchodzi na kogo będziesz matole głosował. Cieszymy się, że stadion pozostał.
A to zdjecie przedstawiajace stadion .... To projekt juz gotowy? Wykonany przez kogo ( tak nagle) ?
https://www.pwsz.nysa.pl/?p=1&ak=1,8766,0 Na dole masz autorów wizualizacji. Oni wykonali dobrze swoja robotę, rewitalizacja terenu sensowna. PWSZ zadbał o swoje interesy, tym bardziej, że co najmniej jedna z tych osób wykłada na PWSZ. Pytanie dlaczego Kolbiarz z radnymi nie zadbali o interesy mieszkańców, bo wbrew pozorom nie są one tożsame z interesami PWSZ - mimo pewnych wspólnych mianowników. Mamy wytransferowanie majątku gminy o znacznej wartości.
Ale trzeba być ciemnym.
Wg wizualizacji piękny obiekt , nareszcie będzie miał właściciela , za co się bierze Szkoła ma swój wygląd i pożytek , szkoda że odpuściła b. obiekt na FSD / zameczek/ bo to niszczeje . A stadion doczekał się prawdziwego właściciela .
Wreszcie jakiś logiczny wpis.
Wrocek, natomiast Twój wpis jest nielogiczny. Obecny stan stadionu świadczy tylko o Kolbiarzu i Wyczałkowskim. To płaski teren zielony, wystarczyło nawieźć trochę ziemi, aby teren wyrównać, posiać trawę i to pielęgnować, walcować czy co tam trzeba. Nasadzić z boku jakiś kwiatków, drzewka, może alejki spacerowe z boku zrobić, ławeczki, piaskownicę dla dzieci. I wyrównać obwałowanie w podobny sposób i kosić. To działania niskobudżetowe, rozciągnięte w czasie. To nie musiał być od razu stadion na olimpiadę. Zobacz na boiska z okolicznych wsiach jak wyglądają. Ładnie utrzymane, zasiana trawka, wiata z boku. Natomiast u Kolbiarza jest tak, że ten gość myśli kategoriami byłego szefa Urzędu Pracy. On musi mieć miliony do wydania publicznych pieniędzy, aby trawnik był równy. I do tego 10 dyrektorów na nasz koszt ( jak na hali ), do utrzymania tego trawnika. A jak nie ma tych milionów tylko rozdać potrafi, jak teraz PWSZ-owi z czego się jeszcze chlubi. To jest kompletna patologia.
Ty - ZET - jesteś tą patologią , zasypać to sobie możesz dołek jak go wykopiesz , a gdzie ma młodzież rozwijać się fizycznie , w domu przy komputerze , albo z telefonem przy uchu. Pomyśl niczym cokolwiek napiszesz , tam się wychowało rzesze młodych ludzi : piłkarze , lekkoatleci etc - dziś wspaniali ludzie rozsiani po cały świecie.
Czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Okoliczne wsie posiadają świetnie utrzymane stadiony mimo zerowych prawie budżetów. W XXI wieku mamy turystykę kosmiczną, a Kolbiarz z Bogusiem murawy nie potrafili utrzymać.
Boiska piłkarskie oczywiście, stadiony to za duże powiedziane ;) Społeczność lokalna działa.