
Wywiad z Posłem RP - Rajmundem Millerem i lokalnym działaczem społecznym - Piotrem Borzykowskim.
Krzysztof Centner - Zanim zadam pierwsze pytanie. Kilka podstawowych informacji, żebyśmy wiedzieli o czym rozmawiamy. Stadion Miejski w Nysie to bez wątpienia obiekt historyczny. W 1936 roku ten stadion był jednym z obiektów olimpiskich podczas igrzysk w Berlinie. W okresie wojennym tak naprawdę to był jeden z obiektów, który tak na dobrą sprawę nie ucierpiał na wskutek działań wojennych. To tutaj wreszcie na tym stadionie pierwszy zawodnik na Polskiej ziemi pokonał w skoku wzwyż magiczną wówczas wysokość 2 metrów. Ten obiekt bronił się przez wiele wiele lat. Teraz jest człowiek w Nysie, który za wszelką cenę chce ten obiekt zniszczyć, a jest nim niestety burmistrz Nysy, który stara nam się wszystkim wmówić, że nie ma w Nysie innych miejsc do budowy osiedla mieszkaniowego. Czy też Pan tak uważa?
Rajmund Miller - Oczywiście pomysł zabudowy stadionu budownictwem wielorodzinnym jest złym pomysłem. Pan redaktor po krótce przedstawił historię tego stadionu. Ja mieszkam już w tym mieście ponad 30 lat i dlatego co się dzieje w moim mieście nie jest mi obojętne. Dlatego rozmawialiśmy długo na posiedzeniu naszego klubu jak uratować nasz przecież wspólny stadion. Wspólnie z Piotrem Borzykowskim, Dariuszem Jeleniem, Grzegorzem Głowanią, Grzegorzem Samborskim, Mariuszem Janosem i Ireneuszem Szafrańcem złożyliśmy wniosek do Rady Miejskiej o debatę na temat Stadionu Miejskiego. Niestety ten wniosek nam odrzucono. W związku z tym złożyliśmy drugi wniosek do budżetu miasta o opracowanie koncepcji zagospodarowania tego stadionu, ale w kierunku stworzenia Rodzinnego Centrum Sportu i Rekreacji, które dostępne będzie dla wszystkich mieszkańców Nysy. Takiego obiektu dzisiaj nie mamy, a mamy przecież problemy po covidowe. Dlatego takie centrum sportowe jest nam niezbędne, tak dla dzieci jak i dla dorosłych. I dlatego uważamy, że to mieszkańcy naszego miasta powinni się wypowiedzieć co dalej z naszym sztandarowym obiektem sportowym. Do grudnia poczekamy na odpowiedź w sprawie Rodzinnego Centrum Sportu i Rekreacji. Jeżeli miasto przedstawi koncepcję na takie centrum to poprosimy mieszkańców o opinię w tej sprawie. Jeśli dalej władze miasta będą upierać się przy osiedlu mieszkaniowym na stadionie to nie będziemy mieli innego wyjścia jak zorganizowanie referendum w tej sprawie. Zniszczenie takiego obiektu spowoduje, że nigdy już takiego obiektu nie odbudujemy. Dlatego to mieszkańcy naszego miasta powinni mieć decydujący głos w tej sprawie. Klimat do odbudowy tego stadionu wydaje się być bardzo dobry, bowiem to Poseł Zjednoczonej Prawicy - Kamil Bortniczuk, pochodzący z Głuchołaz został Ministrem Sportu, a sam zapowiadał, że nie pozwoli na rujnowanie infrastruktury sportowej w Polsce. Ma szanse więc się wykazać i pomóc nam wszystkim w uratowaniu stadionu.
- Piotrze ostatnio w radio Burmistrz Nysy - Kordian Kolbiarz powiedział i to całkiem serio, że tego stadionu nie warto ratować, bowiem jest zdewastowany. Większej hipokryzji nie widziałem. Oznacza to, że za aktualny stan stadionu odpowiadają wszyscy tylko nie Pan na włościach. Czy zgadzasz się z taką opinią?
Piotr Borzykowski - Oczywiście za to w jakim stanie jest Stadion Miejski odpowiada włodarz Nysy, czyli burmistrz Kordian Kolbiarz i radni gminni. I trudno uwierzyć, że burmistrz Nysy wypowiedział takie słowa. Trudni mi to zrozumieć, bowiem w radzie miejskiej jest większość radnych, którzy mówią o sobie, że są prorodzinni, a nie widzą tego, że ten stadion w centrum Nysy ma ogromny potencjał, zwłaszcza jeżeli chodzi o dostępność dla całych rodzin. Mam nadzieję, że hasło „Nysa to ludzie” w dalszym ciągu obowiązuje, a jeżeli tak to burmistrz Kolbiarz nie będzie miał żadnych problemów z przeprowadzeniem referendum w Nysie. Niech mieszkańcy wypowiedzą się w tej sprawie. Ten stadion musi żyć. Nie mamy żadnych obiektów sportowych dla sportowców amatorów, a przydałaby się profejonalna bieżnia, ścianka wspinaczkowa, być może hala, z której mogliby korzystać sportowcy amatorzy. Czas wyjść do ludzi. Biegacze jeżdżą na treningi do pobliskich Głuchołaz. Laskarki mecze u siebie rozgrywają w Tarnowskich Górach, a Pan burmistrz twierdzi, że mamy pod dostatkiem obiektów sportowych.
- Panie Pośle jak Pana zdaniem miałby funkcjonować obiekt sportowy przy ulicy Kraszewskiego?
- Muszę się najpierw odnieść do słów burmistrza, który mówił, że ten obiekt jest zdewastowany. Przypomnę tylko, że burmistrz Kolbiarz jest u sterów władzy już 6 lat. Więc taki argument jest co najmniej śmieszny. Rozmawiałem też z wieloma nauczycielami wychowania fizycznego i nieprawdą jest co stara nam się wmówić burmistrz, że szkoły nie korzystają z tego stadionu. Na stadionie zajęcia mają uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Nysie, CKZiU w Nysie, I LO Carolinum w Nysie, Liceum Diecezjalnego w Nysie i PWSZ Nysa. Warto więc mówić prawdę. Do tego trenują tam piłkarze z Podzamcza, a nawet Polonii. Teraz o tym jak wyobrażam sobie ten obiekt. Chciałbym, żeby tam powstała duża hala sportowa, najlepiej dzielona ze ścianką wspinaczkową, torem bowlingowym, boiskami do siatkówki i koszykówki i co najważniejsze hala dla każdego, który chciałby z niej korzystać, a obok stadion lekkoatletyczny z bieżnią tartanową, z którego także mogliby korzystać wszyscy mieszkańcy naszego miasta. W całej Polsce poza Nysą nie niszczy się obiektów sportowych. Niech Pan burmistrz wskaże jakieś miasto, gdzie postanowiono na czynnym stadionie wybudować osiedle mieszkaniowe. Co więcej wszystko należy zrobić, żeby zapuszczone obiekty sportowe remontować i unowocześniać, a nie zamieniać je w blokowiska. Otyłość, choroby serca, powikłania po covidowe to jest to z czymś powinniśmy obecnie walczyć, a myśląc o tym nie możemy niszczyć obiektów sportowych. Nie zgadzam się też z koncepcją podzielenia stadionu na dwie części - budownictwa mieszkaniowego i strefę rekreacji, bowiem wtedy taka strefa byłaby niczym innym jak nowym placem zabaw dla dzieci. Zdecydowanie nie takiemu pomysłowi. Martwię też się o zieleń w mieście. Już dzisiaj mamy betonozę w centrum miasta. Urbaniści powinni znaleźć odpowiednie miejsca na budowę nowych mieszkań. Dlaczego nie buduje się dużego ładnego osiedla na terenie byłego FSD? Mamy tam świetną infrastrukturę. Jest szkoła, jest przychodnia, mamy tam też dwa przedszkola nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby tam budować, a nie niszczyć to co budowali inni przez wiele lat.
- A jak z finansowaniem takiego Rodzinnego Centrum Sportu i Rekreacji?
- Mamy w Urzędzie Marszałkowskim w Opolu strategię do roku 2030. Wspólnie z naszym radnym Bogusławem Wierdakiem wielokrotnie udowodniliśmy, że można pozyskać środki z Urzędu Marszałkowskiego, tylko potrzeba nieco inicjatywy. Są odpowiednie programy z których można skorzystać. My bardzo chętnie pomożemy. Jest Bogusław Wierdak, jest Marszałek Województwa, ja także mogę się do tego włączyć. Trzeba jednak się z nami skontaktować.
- Piotrze ponieważ działasz na rzecz społeczności lokalnej muszę Cię zapytać o nasze osiedlowe podwórka. Za moich czasów boiska osiedlowe były pełne dzieciaków ganiających za piłką. Dzisiaj nie widać takich boisk, a i dzieci raczej nie widać?
Piotr Borzykowski - To prawda. Dzisiejsze podwórka bardziej przypominają miejsca parkingowe niż miejsca na sport i rekreacje. Podwórka zwłaszcza te w śródmieściu to moje oczko w głowie. Mam kilka gotowych projektów jak je przywrócić do życia. Złożyliśmy te projekty do burmistrza i mamy nadzieję, że coś się będzie zmieniać. Jak dotychczas podwórka w śródmieściu to parking, parking, parking, śmieci i rekordowa liczba szczurów ganiających po śródmieściu. Czas na normalność na naszych osiedlowych podwórkach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A w tych betonach Miller ma biuro.
Tylko referendum. I wykonawcy lokalni. I stala lustracja - od planu po wykonawstwo.
Wykonswcy lokalni? A dlaczego ?
Spółka z Tarnowa zmieni siedzibę firmy i będzie git
Ziom: przyznaje. Naiwnie pomyslane.Stodola w Rynku tez przez lokalnego postawiona.
A gdzie karierowicz z PiSu Nakonieczny czemu nie broni stadionu? Tylko koryta pilnuje!!!!
Nakonieczny! na wyborach go odpalimy!
czy ktoś dal już kopertę dla laryngologa millera? w sprawie stadionu
Ty pisowski głąbie z UM, ty nawet nie jesteś durny , ty jesteś jebnięty do sześcianu jak te twoje durne pisiory . ***** *** i tyle w temacie .
Pan Poseł Miller ma czelność mówić o laskarkach??? Przecież to Wy, towarzysze z PO i komitetu Barskiej rozpieprzyliście jeden z najlepszych klubów z zapleczem treningowym, likwidując gimnazjum nr 3. Samborski już zapomniał, jak głosował? A teraz wielce zatroskani o losy sportowców... Jedna wielka zakłamana klika oderwana od koryta. Stadionu trzeba bronić przed durnymi pomysłami obecnej władzy, ale akurat tym ludziom nie wierzę w ani jedno słowo.
Timeo Danaos et dona ferentes! (Obawiam się Greków nawet gdy niosą dary)!
Sytucja patowa. Co robic? Referendum w Nysie nie bedzie .Bo nikt " nikomu nie wierzy" i to wystarczy. O to od szesciu lat chodzi Panowie i Panie! Tylko o to.
Aniela: a juz nudno bylo bez nowego sloganu narodowego.Ale.W Nysie i ogolnie w Polsce nie ma sie kogo obawiac. Bo przeciez nam to sie poprostu nalezy. To i zadnch darow przyjmowc nie zmuszeni jestesmy.
dopisywacze do tematu - stadion- o pierdołach piszecie byle zaistnieć , ja na tym stadionie się wychowałem : piłka nożna , lekkoatletyka , lodowisko , tam poznałem przyszłą żonę . Komu to przeszkadza , przecież ta władza nie ma sentymentu do tego miasta, skąd oni pochodzą : Kluczbork,Paczków,Korfantów,Goświnowice - to są ludzie bez poczucia wartości dobra jakimi im przyszło rządzić. No ale kasa,kasa,kasa etc. oby się zgadzała na koncie.
Rynek jest ok Tylko weźcie się za siebie i nie palcie śmieci a będzie czym oddychać krzykacze wiirachy mlecznych barów jeszcze trzeba ukrucic wycinanie DPFU w autach i będzie dobrze