O sukcesywną wyminę worków do segregacji odpadów na służące do tego kubły wielokrotnego użycia zawnioskowała na ubiegłotygodniowej sesji rady miejskiej radna Danuta Pasieka. Zdaniem radnej koszty zakupu koszy do segregacji, które miałyby trafić do rodzin z gminy Nysa zwróciłyby się w ciągu czterech lat.
- Wymiana worków na kubły mogłaby się odbyć etapowo, a w pierwszej kolejności można byłoby wymienić worki brązowe – mówiła radna. – Rocznie zużywamy w gminie 360 tys. takich worków, a koszt jednego z nich to ok. 2 zł. Rocznie jest to więc koszt 720 tys. zł, nie licząc stojaków. To pozwoliłoby na zakup 7200 pojemników – stwierdziła radna dodając, że miałoby to nie tylko korzystny wymiar ekonomiczny, ale także ekologiczny.
Do wniosku Danuty Pasieki podczas sesji nie odniósł się nikt z włodarzy, ale wniosek ten będzie musiał znaleźć pisemną odpowiedź. A my dodajmy, że mieszkańcy skarżą się na jakość worków.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Śmiać mi się chce z tych śmieci mam wrażenie , że rozłoży kapitalizm na łopatki.
Ekom ma coraz więcej problemów anulowany przetarg na sprzątanie miasta przez nich komunalnik wygrał odwołanie kara dla urzędu 10000 złotych a oni chcą teraz wymianę worków na kubły .
Do jednego pojemnika pięcioosobowa rodzina nie upcha całej segregacji, a opłata razy pięć. I chyba o to chodzi.
3 osobowa rodzina około 3-4 worków plastików miesięcznie, co zrobić z resztą ? Może się upcha na siłę 2 worki do pojemnika ale czy lekkie plastiki później wypadną? Tu chodzi o ewentualne dopłaty do następnych i znowu podwyżka ????
Nie rozumiem dlaczego spolka gminna kupuje worki ? I niby dlaczego ma kupować kosze? Kazdy powinien sam zaopatrzyc sie w worki na smieci oraz kosze.Ekologicznie to jest wybudować altanke smietnikowa i niech wlasciciele z domkow jednorodinnych z kilku ulic nosza tam ,śmieci, śmieciarka mniej spali paliwa ,mniej ludzi będzie potrzebnych do obslugi itd.Na osiedlach jedna altanka jest srednio na 100- 150 mieszkań, na osiedlu domkow jednorodzinnych moze byc tak samo.
Tak powinno być kubły a nie worki tak wszyscy krzyczą k ekologii o nadmiarze plastiku itd a tysiące worków nie potrzebnie się zużywa które zanieczyszczają ziemię tak samo po co te liście zbierają do worków ile to pieniędzy za te pieniądze wydane można zrobić wiele rzeczy a przede wszystkim nie truć nas ludzi i naszej ziemi to nie jest tylko problem samych worków popatrzcie dalej produkcja ich ile pochłania energii ile emisji dwutlenku węgla i ciepła . Niech mieszkańcy się wypowiedzą ja jestem za kubłami .
A co będzie ze śmieciami, które nie zmieszczą się do kubła. Pewnie las. To worki i wiaty mają sens.