
W ubiegły piątek po godzinie 23.30 policja otrzymała zgłoszenie dotyczące maszynisty, który zatrzymał się na stacji kolejowej w Nysie i może być pod wpływem. Jak się okazało podejrzenia zgłaszającego były trafne. Mężczyzna miał blisko 2,11 promila.
- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce interwencji zauważyli mężczyznę, który na ich na widok zaczął uciekać. Po chwili zatrzymano 43-letniego mężczyznę, mieszkańca gminy Oleśnica. Mężczyzna oświadczył, że prowadził pociąg towarowy – poinformowała st. sierż. Janina Rudkowska, oficer prasowy KPP w Nysie. Jak się okazało maszynista miał 2,11 promila alkoholu. Sprawa zostanie przekazana do sądu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe czy to nie ten, który przejeżdżając w nocy przez Podzamcze - trąbi jak opętany. Poczekamy, może teraz będzie ciszej.
Trąbi bo musi bo prowadzi pociąg jadący przez przejazd , takie są przepisy dotyczące maszynistów pociągów osobowych jak i towarowych . Pragnę dodać że trąbi także na przejeździe na ulicy Mazowieckiej a nie ma tam dróżnika .
Wpatrzył się w komendanta głównego policji Szymczyka. Myślał że jest bezkarny i wszystko może tak jak wiekszosć tej mafii.
No naprawdę ten docinek o granatniku super jak to się ma do tego incydentu kolejowego ? a mówiąc o ekipie z przeszłości rycerstwa platformy to oni mieli naprawdę wiele sukcesów w rządzeniu, co wybory to wielu przypomina se ich sukcesy i dlatego nie dopuszczając ich do władzy bo wielu te ich sukcesy pamięta i nie chce ich znów przeżywać.
Jak politycy, aktorzy, muzycy i celebryci. Róbta co chceta.
A ze sokiści otrzymali zgłoszenie i ujawnili następnie policja przyjechała na miejsce to już nie uwzględnili policja jak zawsze niezastąpiona Pozdrawiam