
- Jak można było zostawić ludzi bez wody?! W takiej sytuacji przecież służby powinny pracować – bez względu czy to weekend czy święto?! – denerwowali się mieszkańcy kilku sołectw w gminie Kamiennik, którzy 1 listopada otrzymali informację, że woda w ich domach nie tylko nie nadaje się do spożycia, ale także do mycia.
Powiatowy inspektor sanitarny w Nysie poinformował wówczas, że w próbkach wody pobranych z wodociągu publicznego w Kłodoboku zaopatrującego miejscowości: Karłowice Wielkie, Karłowice Małe oraz Ogonów, stwierdzono obecność bakterii grupy coli. Tym samym woda z kranu mogła być używana wyłącznie do prac porządkowych i celów sanitarnych np. mycia podłóg, spłukiwania toalet.
Sam fakt, że w ostatnim czasie mieszkańcy kilku sołectw gminy spotkali się po raz kolejny z taką sytuacją (skażenie wody zanotowano także w październiku) już jest męczący. Tym razem doszedł jeszcze brak wody dostarczanej przez służby. – Przywieźli beczkowóz i postawili go w Karłowicach Wielkich. A co z Karłowicami Małymi i Ogonowem?! Czy fakt, że tam mieszka mniej osób ma oznaczać, że im się woda nie należy?! Moja mama jest schorowana i miała iść pieszo z Karłowic Małych do Wielkich pieszo?! – irytuje się jedna z naszych czytelniczek. O zbulwersowaniu sytuacją świadczy duża ilość telefonów, które otrzymaliśmy w tej sprawie.
– Byliśmy zaskoczeni komunikatem sanepidu o niezdatności wody i nie byliśmy w stanie już zorganizować dostarczenia wody w czasie świątecznego weekendu – przyznaje Jan Ziomek, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kamienniku. - W sobotę i niedzielę każdy musiał sobie zorganizować wodę we własnym zakresie, za wyjątkiem beczkowozu, który ustawiliśmy przed świetlicą w Karłowicach Wielkich. Nie byliśmy w stanie w tamtym momencie załatwić wody butelkowanej.
Dyrektor przyznaje, że woda butelkowana była dostarczana do mieszkańców dopiero we wtorek, a w środę oczekiwano na transport wody, którą miało dostarczyć dla potrzebujących wojsko. – Również we wtorek dostarczyliśmy próbkę wody do sanepidu, po tym jak zlikwidowaliśmy stary poniemiecki przyłącz w Kłodoboku, który prawdopodobnie był przyczyną skażenia. Teraz woda będzie dostarczana mieszkańcom ze stacji uzdatniania wody w Cieszanowicach i mamy nadzieję, że w piątek będziemy mieli pozytywną informację po badaniu przeprowadzonym przez sanepid.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wójt was olał , ale woda pitną lecz moczem , chcieliście buraka macie ćwikłowego a nie cukrowego
Nowakowski to złodziej
W jakim stanie Woźniak zostawił finanse Otmuchowa? Ile zostawił długu?
Problem z wodą jest nie tylko w gm Kamiennik bo w innych gminach rownowniez..... a najwięcej krzyczą Ci co za wodę nie płacą ....
A co tam w tym Paczkowie się dzieje? Miasteczko zdegradowane syf kiła i mogiła . Kto do takiej ruiny to Miasteczko doprowadził??? Podobno na Sparcie Paczków pełno alkoholików wydziera mordę , jedynym słowem chamstwo i prostactwo czy tak jest dalej? czy ktoś już się tym zajął?
Tak Rolka to opanował teraz ta gmina jest mlekiem i miodem płynąca normalnie qrwa nie chce się umierać tak jest dobrze ......
Stefanek to nie umieraj ,narazie się wstrzymaj .To chamstwo i prostactwo i tych alkoholików wydzielających mordę trzeba pogonić to towarzystwo jak się nie umieją zachować na imprezach sportowych.