Reklama

ZUS sprawdza zwolnienia lekarskie

Nowiny Nyskie
20/08/2021 11:33

Dokładnie 79 tys. zł odzyskał opolski ZUS po kontrolach prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich przez mieszkańców Opolszczyzny w pierwszym półroczu. W regionie niemal co ósma osoba została pozbawiona prawa do zasiłku chorobowego. 

Chorobowe to nie urlop
Remont domu bądź mieszkania na zwolnieniu lekarskim to klasyka gatunku. Ponadto garmażeria i sprzedaż gotowych potraw przez Internet, usługi kelnerskie, sprzątające oraz uwiecznione na portalach społecznościowych wycieczki krajoznawcze. Taką między innymi aktywnością wykazały się osoby, którym lekarze wystawili zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy.
- W województwie opolskim na 630 osób poddanych kontroli pod kątem prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego w pierwszym półroczu, ponad 80 z nich pozbawiliśmy prawa do zasiłku chorobowego. W całym kraju do zwrotu pieniędzy wypłaconych z tytułu chorobowego zobowiązaliśmy 2800 osób, a wartość cofniętych zasiłków sięgnęła niemal 4,4 miliona złotych – informuje Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnienia chorobowego to sprawdzenie czy ubezpieczony wykorzystuje je zgodnie z przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza, czyli np. czy nie pracuje.

Szef sprawdzić może, a ZUS ma obowiązek
Weryfikowanie czy pieniądze wypłacane z tytułu zasiłków m.in. chorobowego są wydawane prawidłowo to ustawowy obowiązek ZUS. Podobny przywilej ma pracodawca, który zgłosił do ubezpieczeń społecznych powyżej 20 zatrudnionych. Taki przedsiębiorca też ma prawo ustalić jak pracownik korzysta z czasu przeznaczonego na powrót do pracy. -  Wpływają do nas wnioski od pracodawców, którzy mają mocne podstawy sądzić, że ich pracownicy na zwolnieniu chorobowym dorabiają w innym miejscu. Ponadto otrzymujemy korespondencję od członków rodziny, sąsiadów i znajomych często z załączonym bogatym materiałem dowodowym. Te doniesienia pokazują zwykle, że pacjent na chorobowym cieszy się wyjątkową witalnością i robi wszystko tylko się nie leczy. Na takie sygnały musimy reagować – dodaje Sebastian Szczurek, rzecznik prasowy ZUS w regionie.
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do