
"Stan wojenny. Dlaczego?" - pod takim tytułem w Nyskim Domu Kultury odbyła się prelekcja i wystawa dotycząca wydarzeń z 13 grudnia 1981 roku. Na widowni zasiadła głównie młodzież z nyskich szkół.
Całość rozpoczęło wykonanie poruszającej ballady Jacka Kaczmarskiego "Mury", którego podjęli się Marek Kędzierski i Janusz Toczek. Następnie o stanie wojennym, głównie z perspektywy Nysy, mówił pracownik opolskiej delegatury IPN Janusz Oszytko. - W nocy z 12 na 13 grudnia przystąpiono do realizacji operacji "Jodła" polegającej na internowaniu wytypowanych działaczy opozycyjnych. W całym województwie opolskim do akcji zostało zaangażowanych ogółem 350 funkcjonariuszy SB i MO. W pierwszych dniach stanu wojennego zostało internowanych 69 osób, a pod koniec roku liczba ta wzrosła do 93.
Janusz Oszytko mówił m.in. o Januszu Sanockim przywódcy Klubu Służby Niepodległości, który w latach 1981-1982 był internowany i intensywnie rozpracowywany.
Pracownik IPN przypomniał również postać Bogusława Podborączyńskiego z Nysy, który jest jedną ze śmiertelnych ofiar stanu wojennego. Jako 21-latek był spawaczem w ZUP Nysa, prężnie działającym w podziemnych strukturach "Solidarności", kolporterem ulotek antykomunistycznych. 14 marca 1983 roku zaginął. Jego zwłoki zostały wyłowione z Nysy Kłodzkiej 19 kwietnia. Śledztwo w tej sprawie umorzono a sprawców nie wykryto.
Młodzież miała również okazję obejrzeć film dokumentalny dotyczący tamtych wydarzeń.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie