
Policja wodna i nyski WOPR ratowali dzisiaj turystów, których rowerek wodny przewrócił się do wody. Na szczęście nic im się nie stało. - Oczywiście przyczyną zdarzenia nie mogło być nic innego jak głupie zachowanie turystów i alkohol. Wszyscy panowie byli nietrzeźwi - nie kryje Jarosław Białochławek, szef nyskiego WOPR - u.
Patrol wodny nyskiej policji otrzymał dzisiaj zgłoszenie, że na jeziorze przewrócił się rowerek wodny z czterema mężczyznami. - Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce, jednocześnie powiadamiając dyżurną załogę WOPR Nysa. Na miejscu zdarzenia zauważono wywrócony rower wodny i 4 mężczyzn w wodzie. Tylko jeden miał założoną kamizelkę asekuracyjną - informuje Jarosław Białochławek szef nyskiego WOPR. Osoby pływające rowerkiem wciągnięto na policyjną łódź. Nikt nie potrzebował pomocy medycznej. Ratownicy WOPR doholowali rower wodny do mariny.
- Oczywiście przyczyną zdarzenia nie mogło być nic innego jak głupie zachowanie turystów i alkohol. Wszyscy panowie byli nietrzeźwi - nie kryje doświadczony ratownik wodny, a jednocześnie policjant z posterunku wodnego. W "nagrodę" policjanci nałożyli na nierozważnych turystów mandaty karne.
WOPR przypomina, żeby nie igrać z wodą, bo głupota nie popłaca, a w połączeniu z alkoholem niewiele brakuje do tragedii. - Dziękuję za sprawną akcję funkcjonariuszom Policji Wodnej z Nysy i oczywiście Ratownikom WOPR Nysa - zaznacza Jarosław Białochławek.
foto: WOPR Nysa
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zamiast nakładać mandaty karne , powinni nałożyć pałkami na mokre majtki ! No chyba,że im spadły ze strachu.... to na goły tyłek.
nyskie "karki" na piwie w nitro chowane..............