Reklama

Biblioteka, która zapiera dech [GALERIA]

Nowiny Nyskie
03/10/2021 10:30

Kilkanaście tysięcy woluminów w przepięknych pomieszczeniach – tak wygląda biblioteka w klasztorze ojców franciszkanów w Nysie. Z biblioteki przy parafii pw. św. Elżbiety Węgierskiej mogą skorzystać wszyscy miłośnicy książek.

Jej utworzenie to efekt mozolnej i ciężkiej pracy ojca Kazimierza Wojnickiego i podopiecznego działającego przy parafii Rancza Nadziei - Przemysława Koszeli. Wejście do pomieszczeń biblioteki robi ogromne wrażenie. – Tutaj było dwanaście ogromnych regałów zawalonych księgami. Na niektórych gromadził się stuletni kurz – opowiada Przemysław Koszela, który dodaje, że dla niego praca przy tworzeniu tego miejsca ma moc terapeutyczną. – Studiowałem w Krakowie i w Zielonej Górze polonistykę. Moja rodzina była literacka - rodzice do końca życia nie dorobili się pralki automatycznej, ale z każdego kąta domu „wychodziły” książki. Ja oprócz tego, że jestem polonistą, jestem trochę poetą i pisarzem. Wszedłem w to jak w masło, bo mam 64 lata a od 55 lat czytam nałogowo - dodaje.

Tworzenie biblioteki w dzisiejszym kształcie było przede wszystkim ciężką pracą fizyczną, która nie była możliwa do zrealizowania dla jednej osoby. – Tutaj oczywiście znajdował się księgozbiór, ale oprócz tego zbiór rzeczy różnych. Trzeba było przenieść to do innych pomieszczeń. W tych pomieszczeniach znajdowała się spuścizna po braciach niemieckich i cała powojenna braci polskich – kontynuuje pan Przemysław. – Niewielka biblioteka wyłącznie z polskim księgozbiorem – może z 2 tysiącami książek – mieściła się na końcu korytarza. Potem trafiły one do pudeł i po prostu leżały w nieładzie - dodaje.

Przemysław Koszela mieszka w Ranczu Nadziei od grudnia 2020 roku i niemal od tego momentu działa… - Część dzieł niemieckich wynosiliśmy, a wprowadziliśmy książki polskie, które były składowane na korytarzu. Najpierw zrobiłem porządek oddzielając wydawnictwa polskojęzyczne od niemieckojęzycznych, świeckie od religijnych i te z kolei porządkowałem na bardziej szczegółowe działy. Przez moje ręce przeszła każda polskojęzyczna książka, która tutaj się znajduje. Jeżeli nie wiedziałem co gdzie zakwalifikować to jest bardzo pojemna półka pod hasłem „duchowość” i właśnie tam trafiały takie pozycje. Ilość wszystkich razem – polskich, niemieckich, łacińskich, francuskich, hebrajskich książek, które znajdują się w tym miejscu oceniłbym na kilkanaście tysięcy woluminów. Mamy literaturę polską i powszechną, stosunkowo bogaty dział poezji, biografie, listy, wspomnienia, historię Kościoła, historię Nysy i regionu. Mamy bogaty dział filozofii, a nawet książki z gatunku turystycznych, z ziołolecznictwa i kulinariów - wylicza.

Bardzo bogaty jest dział dotyczący II wojny światowej. - Przyświecała nam zasada dopuszczenia do głosu wielu opcji politycznych, dlatego nie usuwaliśmy książek np. komunistycznych, uznając, że ten okres to przecież też część naszej historii. Sam zetknąłem się z ciekawym przykładem – kilku autorów opisywało ten sam wycinek wojennej rzeczywistości. Jeden z nich należał do oddziałów Batalionów Chłopskich, inny Armii Krajowej, a trzeci działał z radziecką, a wcześniej z polską partyzantką komunistyczną – dodaje.
Pan Przemysław dodaje, że cały czas trwa praca przy katalogowaniu w systemie elektronicznym polskojęzycznych pozycji. - Na razie mamy skatalogowanych ok. 15 proc. książek – dodaje. 

Wszyscy, którzy chcieliby wypożyczyć książkę lub po prostu pobyć w tym pięknym miejscu mogą przyjść we wtorki i czwartki od 14 do 17.00. – Już przychodzą do nas nysanie, ale chętnie widzielibyśmy większą ich ilość. Oczywiście część ksiąg jak mszały czy wydania Biblii sprzed 150 lat nie mogą być wypożyczone, ale każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – mówi pan Przemysław.#


 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    PS - niezalogowany 2021-10-04 12:32:51

    Coś pięknego! Już nie mogę się doczekać wizyty w tym wyjątkowym miejscu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do