Dary z Francji dotarły do Nysy

Nowiny Nyskie

06/04/2022 12:31

Pod koniec minionego tygodnia do Nysy dotarł transport darów zebranych wśród polonii francuskiej i samych Francuzów. Za sprawą Stowarzyszenia Kresy we Francji, którego szefową jest pochodząca z Nysy Maria Orłowicz nasze miasto było punktem przeładunku transportu i w dużej mierze trafi do Tarnopola.

Konwój dotarł do naszego miasta z czwartku na piątek. Jego pomysłodawcą i koordynatorem we Francji był Łukasz Podrzycki, syn skarbniczki Stowarzyszenia Kresy we Francji. Wraz z kolegami nie wiedział jednak, gdzie skierować dary. – Łukasz – wiedząc, że jestem aktualnie w Nysie – zwrócił się do mnie o pomoc - mówi Maria Orłowicz. – Rozmawiałam z burmistrzem Nysy w tej sprawie, który zgodził się, aby w naszym mieście doszło do przepakowania darów. Tym, by trafiły one na Ukrainę zajmie się już strona nyska.

Według dalszych słów pani Marii francuscy wolontariusze zebrali jeszcze ok. 10 tys. euro, za które już w Polsce zakupili odzież termiczną – w tym bieliznę i kurtki oraz środki higieniczne. Część darów ma trafić do Tarnopola, z którym w ciągłym kontakcie jest szefowa nyskiego Klubu Tarnopolan Janina Stadnik. Dzięki temu dokładnie wiadomo jakie są główne potrzeby w tym mieście. Z pewnością będzie to także żywność.
Francuscy wolontariusze – oprócz samochodu transportowego – dotarli do Nysy busem. Wyrażali bowiem gotowość, by zabrać ze sobą dwie rodziny ukraińskie, dla których we Francji już czekały gotowe mieszkania.