
- Od miesiąca na placu budowy drogi wojewódzkiej w Przełęku nic się nie dzieje! Nie ma ludzi i nie pracuje sprzęt! – irytuje się nasz czytelnik. – Tymczasem kierowcy jadący w stronę Głuchołaz i z tego kierunku muszą swoje odstać, bo cały czas obowiązuje ruch wahadłowy wprowadzony przez wykonawcę robót!
- Zgodziliśmy się z wykonawcą na prace w systemie wahadłowym. Dzięki temu możliwy jest przejazd drogą - chociaż z drobnymi postojami – informuje rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu Arkadiusz Branicki. - Aby taki system prac mógł działać płynnie, konieczna była bezbłędna koordynacja firmy wykonującej roboty kanalizacyjne z bieżącymi dostawami materiałów.
Niestety, w jedną z dostaw wkradł się błąd ze strony dostawcy i dotarły niewłaściwe studnie. To spowodowało chwilowy przestój – informuje rzecznik, zaprzeczając jednak jakoby miał on trwać miesiąc.
Arkadiusz Branicki dodał, że od 11 września, chociaż nie wiem skąd informacja o miesiącu, prace kanalizacyjne znów trwają.
Harmonogram najbliższych prac na budowie ma wyglądać następująco: dokończenie budowy kanalizacji deszczowej na odcinku ok. 200 m tj. zakończenie odcinka od Głuchołaz do skrzyżowania z drogą powiatową na Białą Nyską.
Od 20 września miało już nastąpić rozpoczęcie frezowania nawierzchni na odcinku ok. 400 m od strony Głuchołaz w kierunku Nysy (strona prawa), wraz z jej poszerzaniem i budową nowej konstrukcji drogi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlaczego gdzie PSL tam śmierdzi gnojem?
bo nie maja czasu sprzatac swojego obejscia bo zawsze biora sie za cudze i za polityke.