
Od poniedziałku (24 maja) miały się rozpocząć koszenie poboczy dróg wojewódzkich na naszym terenie. Chodzi m.in. o skrzyżowanie tuż przy nyskim wiadukcie, gdzie wysokie trawy ograniczają widoczność kierowcom chcącym skręcić w stronę Vendo Parku.
Takie zapewnienia naszej redakcji przekazał rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich Arkadiusz Branicki. - Koszenie ogólnie odbywa się dwa razy do roku - a w mieście Nysa trzy razy – dodał rzecznik, jednocześnie zapewniając, że w bieżącym tygodniu ma zostać również poprawiona nawierzchnia na bocznym wjeździe na wiadukt (od strony ul. Zwycięstwa).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zarządu Dróg Wojewódzkich w ogóle nie dba o ten teren. Praktycznie środek miasta a wygląda tam jak w Kambodży. Śmieci pod wiaduktem walają się już w kilogramach, drzewa powalone bądź uschnięte koło wiaduktu żaden problem tak ma być, chodnik, który jest szeroki na siedem płytek chodnikowych ma dostępnych tylko trzy, bo reszta pozarastana. Sytuacja z wielką trawą jest rok w rok.
Dokładnie. Skoszą trawę A za ledwo 2-3 tygodnie znowu jest wielka... :/ i tak wszędzie.
Jak skosili to niech, chociaż jakiś ład po sobie zostawią. Obraz nędzy i rozpaczy.
jezdze tą droga czesto , nawierzchnia wyrypana max gdy zrobia sie dziury to dopiero po kilku miesiacach sa naprawiane wyglada jakby to nikogo nie obchodzilo .Gdzie sa jakies słuzby . To nie jest sprawa pieniedzy bo wystarczy szybko zalatac dziure a jak sie czeka to dziura sie powieksza. Gowno z tego ze zrobiona jest celna ,rynek i urzad . Trawy nie moga byc koszone co kilka miesiecy w newralgicznych miejscach musza byc koszone czesto czyli wlasnie w tych co jest w artukule. miesto idzie nie tą drogą robi sie lifting w centrum a kilka metrow od centrum jest syf.
jeszcze prudnicka i ten koszmar przy rondzie tzn ten teren ktory jest niezagospodarowany przez kilkadziesiat lat i nikt nie chce go kupic.To jest wizytowka miasta