
- Wszyscy doskonale wiemy, że stan dróg powiatowych na naszym terenie jest fatalny. Do końca nie ma też pewności, które z nich w najbliższej perspektywie będą remontowane, więc musimy trzymać rękę na pulsie i nieustannie przypominać o potrzebach naszej gminy - tak tłumaczył wójt Tomasz Karpiński główną tematykę spotkań jakie w ostatnim czasie odbył ze starostą nyskim Andrzejem Kruczkiewiczem.
Wójt wyliczył główne bolączki drogowe gminy, których realizacja leży po stronie powiatu jako zarządcy dróg. – To droga od Łambinowic do Sowina wraz z chodnikiem, która wygląda skandalicznie. Każdego roku odbywają się na cmentarzu uroczystości i stan tamtejszej trasy jest po prostu krępujący w stosunku do gości, którzy biorą w nich udział. Poza tym jest to trasa bardzo ruchliwa. Pan starosta obiecuje, że w 2021 roku, najpóźniej w 2022 roku ta droga fizycznie zostanie wyremontowana – mówił wójt.
Wśród dróg powiatowych, które wymagają remontu jest również droga w Mańkowicach z rozpadającym się chodnikiem, trasa z Malerzowic do Jasienicy Dolnej, obiecywana wielokrotnie droga do Szadurczyc. Otwartą kwestią pozostaje także sprawa ronda w Bielicach, o którego budowę zabiegają od lat mieszkańcy miejscowości.
Wójt Karpiński zapewnił, że będzie zapraszał przedstawicieli starostwa na zebrania wiejskie, aby mieszkańcy osobiście mogli przekazać swoje drogowe bolączki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proszę przyjechać do Bielic i zobaczyć na własne oczy jak wygląda droga powiatowa pod domem nr 45 i 47 robotnicy przyjechali wysypali jakieś gówno i odjechali cyrk !!!