
"Nowiny" dotarły do rachunku za rzekome spotkanie służbowe władz Nysy i posła Kamila Bortniczuka, do którego doszło w listopadzie 2020 r. w jednym z nyskich hoteli. Odbyło się ono pod osłoną nocy. Uczestniczyli w nim przedstawiciele Krajowego Zasobu Nieruchomości z Warszawy, którzy akurat byli tam legalnie, bo przebywali na delegacji.
Władze Nysy od początku podkreślały, że ich spotkanie w szczycie pandemii w hotelowej restauracji miało charakter służbowy. Wynikać to miało z tego, że właśnie tam przebywali przedstawiciele Krajowego Zasobu Nieruchomości, państwowej spółki dysponującej terenami pod inwestycje mieszkaniowe. Zapytaliśmy spółkę, ile kosztował pobyt jej przedstawicieli w Nysie. Z otrzymanej kopii faktury wynika, że jednodniowy pobyt trzyosobowej delegacji pochłonął blisko 3,5 tysiąca złotych. Z tego za same noclegi zapłacono 665 zł. Na co wydano resztę, czyli 2780 zł?
To prawdopodobnie koszty "spotkania służbowego", czyli usługa gastronomiczna. Na fakturze są one rozbite na dwie pozycje w zależności od stawki podatku VAT. Z 8% podatkiem VAT zakupiono usługi za 1262 zł, a z 23% za 1518 zł. Z czego wynika różnica? Z wyższym VAT sprzedawane są napoje, takie jak kawa, herbata, woda mineralna i alkohole. Nawet biorąc pod uwagę to, że w spotkaniu brało udział 8 osób, trudno przypuszczać, żeby zdołali wypić napoje bezalkoholowe za 1500 zł (190 zł na głowę)! Z niższym VAT sprzedawane są np. posiłki, na które podczas spotkania wydano po 160 zł na głowę.
To chyba pierwsze tak drogie spotkanie służbowe, które odbywało się pod osłoną nocy i przy zgaszonych światłach. W dodatku zapłacili za nie podatnicy, gdyż płatnik to państwowa spółka, która dysponuje wyłącznie publicznymi pieniędzmi.
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żenujące , nawet piją za służbowe . Totalne dziady.
Gównozjady
Władza - ludu toć to za twoje się bawi - na swoim [czytać także można od tyłu]. A tak na poważnie , nie wstyd Panu K.K. tak się chować pociemnościach,dlaczego Pana nie widać w dzień na ulicach rozmawiając z mieszkańcami.
Zgadza się burmistrza nysy teraz zobaczyć to jak zobaczyć okręt widmo problemów coraz więcej w mieście wychodzą rządy jego i urzędników nysy co do przyjęcia po nocach pewnie nie jedno takie było od tamtego wydarzenia
Najlepiej się baluje za nieswoje pieniądze. Żenada w wykonaniu Kolbiarza.
Widać temat był ciężki i na trzeźwo nie do załatwienia, a że chłopaki wyżarte to i rachunek był spory.
Nalane mordy za nasze podatki.Drogi robić a nie bawić się za cudzesy . Farsa
Nie rozumiem. 8 osób przejadło i "przepiło" prawie 3 tys. zł w ciągu nocy ? To kiedy rozmawiali na tematy służbowe ? Przecież mogli się udławić albo zakrztusić, dyskutując o "ważnych " sprawach. Przecież to się nie trzyma całości (kupy)!
Nauczyli się ucztować na "krzywy ryj" . Wstyd !
no to pijem....
Brakuje zdjęcia Kołnierza i tego w dziurawych butach
A teraz prezentują się na bilbordach, jakie to mają zasługi. Po to was mieszkańcy wybrali abyście służyli społeczności. Zakłamane k....
Zakłamane k to mało powiedziane
Te bilbordy to jakiś absurd.. chwalą się, jak by dali z własnej kieszeni, a to przecież pieniądze podatników, czyli nas wszystkich.
Za te pieniądze można zrobić łącznik pomiędzy nowa fosa a kmicica ,ale gdzie tam to za daleko od Fryderyka i na sucho nie da rady KK .
Poczytajcie na BIP Nysa jakie oni maja pomysły na wydawanie kasy .
Polecam do analizy pozycje nr 11,12,13,16 i pójdzie w pis-du ponad 5 baniek. Co oni biorą
Dopóki nie będzie władza kontrolowana przez elektorat to będą szwindel i nie może być tak że człowiek z nikąd zostaje burmistrzem , no ale to jest Nysa zlepek społeczności polskiej , to obraz tej władzy ,który jest z Nysy.
W tej cenie to chyba i kurrrrwy do towarzystwa dostali
Kto wie, Grażynka Sku...s jest w magistracie ustosunkowana, skoro działkę pod wiaduktem jej jeszcze za Bar..kiej przehandlowali, aby staruszki musiały dymać do lekarza dookoła całego osiedla.
Ośmiorniczki jedli